Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gdańsk. W tym roku nie będzie sesji w sprawie nowego sposobu naliczania opłat za wywóz śmieci

Ewelina Oleksy
Cały czas jest nierozwiązana kwestia segregacji śmieci
Cały czas jest nierozwiązana kwestia segregacji śmieci fot. Janusz Wójtowicz
27 grudnia do kalendarza miejskich radnych wpisana została nadzwyczajna sesja w sprawie nowego sposobu naliczania opłat za wywóz śmieci. Jednak Dziś Gdańsk, podobnie jak Gdynia i Sopot, odpuszcza i czeka z uchwałami śmieciowymi do stycznia, czyli do czasu, gdy Sejm uchwali nowelizację ustawy przerzucającej na gminy odpowiedzialność za gospodarowanie odpadami.

Piotr Borawski, wiceprzewodniczący Komisji Polityki Gospodarczej i Morskiej w Radzie Miasta Gdańska, potwierdza, że specjalnej sesji w sprawie śmieci w grudniu na pewno nie będzie.

- To prawda, że poczekamy z decyzją na nowelizację ustawy i zajmiemy się sprawą prawdopodobnie dopiero 31 stycznia. Prawdą jest także, że rozważamy zmianę metody z ryczałtu na powierzchniową, ale żadna wiążąca decyzja nie zapadła - zaznacza Borawski i dodaje: -Żadna z metod nie jest dobra.

Tak jak na ryczałcie tracili samotni, tak na metodzie powierzchniowej stracą wszyscy, którzy mieszkają w dużych mieszkaniach.

- Cały czas pozostaje też nierozwiązane, co zrobić w sprawie segregowania śmieci - wskazuje Borawski.

Dylematów dotyczących podatku śmieciowego przybywa, a czasu by je rozwiązać jest coraz mniej. Gdańsk zdecydowany był już na przyjęcie ryczałtu, czyli opłaty jednakowej dla każdego gospodarstwa domowego (38 zł miesięcznie za śmieci posegregowane, dwa razy więcej za mieszane). Ale ten plan do góry nogami wywróciła krytyka premiera Donalda Tuska, który stwierdził, że to metoda oderwana od rzeczywistości, a samorządowcy, którzy się na nią zdecydują, pokażą, że liczy się dla nich budżet miasta, a nie mieszkańcy.

Teraz miasto powraca więc do punktu wyjścia i pracuje nad uchwałą w sprawie metody powierzchniowej, uzależnionej od metrażu mieszkania. To ją na początku wiceprezydent Maciej Lisicki wskazywał, jako "najlepszą". Choć oficjalnie w tej sprawie miejscy urzędnicy milczą, wiadomo już, że jeśli metoda powierzchniowa przejdzie, stawka wyniesie 66 groszy za m kw. Tyle naliczane by było do powierzchni 110 m kw. Za każdy kolejny metr albo wcale, albo symbolicznie.

Czytaj więcej na ten temat na dziennikbaltycki.pl!

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto