Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gdańsk. Walczy o mieszkanie dla chorego syna

Jacek Wierciński
Wózek z  2-letnim synkiem pani Aneta codziennie znosi z drugiego piętra
Wózek z 2-letnim synkiem pani Aneta codziennie znosi z drugiego piętra Tomasz Bołt
Pani Aneta mieszka na drugim piętrze "hotelowca" w Gdańsku Oruni, w dwóch pokojach z mężem i dwoma synami. - Młodszy, dwulatek jest niepełnosprawny, a ja od dwóch lat nie mogę się doprosić o zamianę mieszkania - skarży się kobieta. Urzędnicy odpowiadają, że już wcześniej zmieniała lokal, a kolejka oczekujących jest bardzo długa, trudno więc powiedzieć kiedy rodzina może spodziewać się kolejnej przeprowadzki.

- Mam dwóch synów w wieku 2 i 15 lat, młodszy ma orzeczenie o niepełnosprawności wynikające z astmy, alergii i schorzeń dróg oddechowych. Mieszkamy z mężem i dziećmi w dwóch pokojach z aneksem kuchennym przy ul. Ubocze. W łazience i części kuchennej wychodzi grzyb, bo wentylacja nie jest wystarczająco sprawna- pokazuje pani Aneta, rencistka z Oruni.

Przeczytaj: Mieszkania w starym budownictwie z bonifikatą

Kobieta podkreśla, że o zamianę mieszkania stara się już od dwóch lat i rozmawiała w tej sprawie m.in z dyrektorem Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miejskiego i wiceprezydentem Maciejem Lisickim.

- Bez skutku. Za każdym razem słyszałam, że miasto nie ma mieszkań, ale mój dwuletni syn nie może tu mieszkać! Ostatnio po tym jak zachorował, na same szczepienia wydałam ponad 400 zł, lekarz powiedział, że w mieszkaniu jest za duszno, a tutaj latem po prostu nie da się wytrzymać i nic nie pomaga - podkreśla. W budynku, w którym mieszka pani Aneta nie ma windy, więc wózek z młodszym synem każdego dnia znosi po stromych schodach.

Tak zwany "hotelowiec" przy ulicy Ubocze 24 oddano do użytku we wrześniu 2009 roku, dla miasta wybudował go prywatny inwestor. W ramach programu "Mieszkania za grunt" otrzymał w zamian działki budowlane nieopodal hali Olivia. Mieszkańcy od początku skarżyli się na dewastację hotelowca. Okolica, w jakiej go zbudowano do spokojnych nie należy, czego doświadczyła także rodzina pani Anety. - Starszy syn został niedawno pobity, doznał urazów głowy, dziś boi się wychodzić do szkoły. Jemu przeprowadzka z niebezpiecznej dzielnicy zrobiłaby bardzo dobrze - mówi.

- Rodzina pani Anety, licząca wtedy jeszcze trzy a nie cztery, osoby w czerwcu 2007 r. zawarła umowę najmu lokalu socjalnego o powierzchni 37 metrów kwadratowych. Dwa lata później, w związku ze zmianą sytuacji finansowej otrzymała ofertę najmu większego, 46-metrowego mieszkania przy ul. Ubocze. W lipcu ubiegłego roku otrzymaliśmy kolejny wniosek - o lokal z 3 pokojami i balkonem - wylicza Michał Piotrowski z Urzędu Miejskiego w Gdańsku.

Zaznacza, że nie potrafi powiedzieć, kiedy pani Aneta może liczyć na propozycję zamiany zajmowanego mieszkania na inne, Biuro Zamiany Mieszkań jest bowiem zasypywane wnioskami osób chcących się przeprowadzić. Wynika to między innymi z reformy komunalnej wprowadzonej we wrześniu ub. r., która uzależniła przyznawanie mieszkańcom obniżek czynszu od zajmowanego metrażu.

- Aktualnie na wymianę lokalu oczekuje 712 rodzin, w tym 200 mieszkających w lokalach o ponadnormatywnej powierzchni, które nie mogą skorzystać z przysługującej ulgi dochodowej - tłumaczy urzędnik. - Biorąc pod uwagę te fakty, niestety, trudno jest dziś określić termin realizacji wniosku o zamianę mieszkania. Jest to uzależnione od pozyskania przez miasto odpowiednich lokali. W pierwszej kolejności realizowane są wnioski o zamianę lokali o ponadnormatywnej powierzchni w stosunku do liczby osób w nich mieszkających.

Codziennie rano najświeższe informacje z Gdańska prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto