Główne Miasto i zakłócanie ciszy nocnej. Problemy mieszkańców Gdańska
Do jednego ze zdarzeń doszło w nocy z 22 na 23 lipca 2022 roku. Jak informują czytelnicy "Dziennika Bałtyckiego", właśnie tego dnia wzywali pogotowie ratunkowe do dwóch nieprzytomnych nastolatków.
- Ludzie mijali leżących na bruku nad Motławą chłopaków, nie interweniowali również pracownicy pobliskich restauracji i barów - informuje pani Magda, mieszkanka Głównego Miasta.
Jak relacjonują mieszkańcy Gdańska, wspomniane osoby o mało nie spadły ze schodów przy Zielonym Moście, kończąc swoją podróż nad Motławą.
Męskie Granie w Gdańsku 2022. Tak bawiła się publiczność drugiego dnia --> ZOBACZ
- Nie wiem co nas mnie bardziej dziwi, czy bierność władz miasta na to, co dzieje się w rejonie Głównego Miasta, czy obojętność przechodniów na nieprzytomne osoby, które leżą nad kanałem - dodaje pani Magda.
Jakby tego było mało, mieszkańcy nadal zmagają się ze starymi problemami, między innymi z brakiem odpowiedniego zabezpieczenia przystanku tramwaju wodnego na wysokości ul. Powroźniczej w Gdańsku.
- W ciągu dnia obiekt jest prawidłowo użytkowany, problem pojawia się nocą i nad ranem - mówi pani Marta. - To właśnie w tych godzinach dochodzi do licznych patologii. Spożywanie alkoholu, skoki do wody, słuchanie muzyki z nagłośnieniem, uprawianie publicznie seksu. Wielokrotnie interweniowała w tym miejscu policja, w różnych porach. Ciekawe ile środków publicznych to kosztowało.
Gdańszczanie wśród winnych wskazują także Gdański Ośrodek Sportu. Zgodnie z informacjami przekazanymi przez mieszkańców, najpóźniej pod koniec września 2022 roku w okolicy przystanku tramwaju wodnego ma pojawić się bramka, która ma uniemożliwić wejście nocą i nad ranem.
Mieszkańcy wskazują również konieczność uregulowania kwestii okolicy schodów, które prowadzą z nabrzeża Motławy do Zielonej Bramy.
- Teren zarządzany przez GOS stanowi obecnie za rodzaj publicznej toalety dla imprezowiczów i ludzi trudniących się nielegalną działalnością na Drodze Królewskiej - dodaje pani Magda.
Na co jeszcze uwagę zwracają mieszkańcy Głównego Miasta? Pokazy ognia, choć gromadzą sporą widownię, to w ocenie mieszkańców odbywają się w miejscach do tego nieprzeznaczonych, co przekłada się również na niszczenie nawierzchni wzdłuż Długiego Targu oraz potencjalne zagrożenie rozproszenia ognia.
Podobnie rzecz się ma z orkiestrą dętą w Gdańsku, która notorycznie niezgodnie z obowiązującymi przepisami daje koncerty, jak informują mieszkańcy, zostaje po nich lub w ich trakcie ukarana mandatem, a następnie przy odmowie przyjęcia, sprawy kierowane są do sądu.
W Gdańsku regularnie odbywają się spotkania mieszkańców Głównego Miasta wraz z menadżerem Śródmieścia, radnymi miejskimi, radnymi dzielnicy oraz przedstawicielami służb porządkowych. Choć po każdym z takich spotkań padają różne deklaracje, problemy związane z uciążliwymi hałasami wracają.
- Gdańsk wygląda jak sen wariata, który się ziścił - mówią mieszkańcy. Sen, z którego nie potrafią obudzić zarządzających miastem, którzy jak pokazują ostatnie miesiące, stracili kontrolę nad tym, co odbywa się w rejonie Głównego Miasta.
Podobne sygnały coraz częściej docierają także z innych dzielnic Gdańska i to nie tylko ze zdawałoby się wakacyjnych punktów, a więc Jelitkowa czy Brzeźna. Czy władze miasta sprawią, że obecność straży miejskiej w Gdańsku stanie się na tyle efektywna, że część problemów, przed laty nieobecnych, zniknie, co z kolei pozwoli mieszkańcom na spokojne życie?
- Nie mamy dużych potrzeb, chciałbym jednak móc spokojnie z dzieckiem wyjść na spacer, nie martwiąc się o to, kogo i w jakim stanie spotkam w parku - mówił pan Jacek, mieszkaniec Brzeźna.
Do tematu uciążliwych hałasów w rejonie Głównego Miasta będziemy wracać.
Męskie Granie 2022 w Gdańsku
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?