Nim wejdziemy do oliwskiego parku, nie zaszkodzi dokładnie się zapoznać z piktogramami wiszącymi przy bramach. W przeciwnym wypadku nietrudno o mandat wynoszący od 20 do 500 zł. W oliwskim ogrodzie nie można już bowiem chodzić po trawnikach, jeździć na rowerze ani spacerować z psami. Dla miejskich urzędników i radnych osiedla to sposób na ochronę przyrodniczego zabytku, dla wielu mieszkańców - doprowadzenie do sytuacji, w której w parku można się już tylko nudzić.
Psy dostaną wybiegi
Nowy regulamin, wraz z całkowitym zakazem wprowadzania psów, który obowiązuje w parku oliwskim od sierpnia, został zatwierdzony w ubiegłym tygodniu. Ostateczną decyzję w tej sprawie Zarząd Dróg i Zieleni pozostawił bowiem radnym osiedla. Na ostatniej sesji większością głosów zadecydowali oni, że zabytkowy park należy chronić przed psami, które niszczą zieleń, brudzą i zagryzają wiewiórki. Z taką opinią nie zgadzają się mieszkańcy i uważają, że strażnicy miejscy powinni karać, ale tak jak jeszcze przed kilkoma miesiącami - tych, którzy nie trzymają czworonogów na smyczy i po nich nie sprzątają. - Całkowicie popieram karanie właścicieli psów, którzy nie dbają o porządek, ale dlaczego mają cierpieć ci, którzy odchody swoich zwierząt pakują do papierowych torebek? - pyta Alina Kownacka, mieszkanka Oliwy, która podobnie jak wielu innych mieszkańców, nie ma teraz gdzie wychodzić na spacer z psem. - Na łące przy ulicy Pomorskiej też wprowadzono zakaz. W lesie można co prawda przebywać z psem na smyczy, ale strach tam chodzić.
Radni obiecują, że lada dzień wyślą do miasta pismo w sprawie utworzenia specjalnych wybiegów dla psów. - Mogłyby powstać na przykład przy placu Inwalidów, skrzyżowaniu ulic Czyżewskiego i Tatrzańskiej czy na łące przy Pomorskiej lub Starym Młynie - tłumaczy Tomasz Strug , przewodniczący zarządu Rady Osiedla Oliwa.
Gdańsk: Całkowity zakaz wprowadzania psów do oliwskiego parku
Co z Mozartianą?
W związku ze szczególną ochroną, jaką teraz miasto zamierza otoczyć park w Oliwie, pod znakiem zapytania stanęły także dwie plenerowe imprezy - Parkowanie i Mozartiana, nierozłącznie związane z tysiącami gości, którzy po trawnikach w parku chodzą, a także na nich leżą, piknikują, jedzą śniadania i wysłuchują koncertów, czyli robią to, co aktualnie jest zakazane. - Myślę, że nie będzie przeszkód w organizacji tych imprez - uspokaja Mieczysław Kotłowski, dyrektor ZDiZ w Gdańsku. Radni dodają jednak, że o ile Parkowanie im nie przeszkadza, to Mozartianę na potrzeby zabytkowego parku trzeba będzie zmodyfikować.
- Najprawdopodobniej wystąpimy do organizatorów o większą dbałość o zieleń, a być może także o to, by impreza była biletowana, bo to ograniczyłoby liczbę osób przychodzących do parku na koncerty - dodaje Tomasz Strug.
Gdańsk Oliwa: Decyzja zapadła. Całkowity zakaz wprowadzania psów do parku oliwskiego
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?