Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gdańska Fundacja Metapomoc wyremontuje młodym mieszkania

Monika Jankowska
Chcemy wspierać naszych podopiecznych nie tylko w wielkich sprawach, ale także w tych mniejszych,  z którymi nie zawsze potrafią radzić sobie samodzielnie - mówią członkinie fundacji
Chcemy wspierać naszych podopiecznych nie tylko w wielkich sprawach, ale także w tych mniejszych, z którymi nie zawsze potrafią radzić sobie samodzielnie - mówią członkinie fundacji Anna Rezulak
Kobiety z Fundacji Metapomoc mają świadomość, że dla ludzi młodych, opuszczających po latach dom pieczy zastępczej, własne lokum jest miejscem izolującym od traumatycznej przeszłości. Gdańska Fundacja Metapomoc będzie remontować im mieszkania.

Fundacja Metapomoc powstała z potrzeby serca, a właściwie z potrzeby kilkunastu kobiecych serc.
- Jest taki moment w życiu kobiety, kiedy osiągając satysfakcję w różnych obszarach, pragnie zrobić coś jeszcze dla świata - mówi Małgorzata Waluszewska, prezes Fundacji Metapomoc. - Wsparcie dla potrzebujących jest najpiękniejszą rzeczą, jaką człowiek może dać drugiemu człowiekowi. Tak właśnie dopełnia się nasze człowieczeństwo.

Od początku

- Jakiś czas temu przypadek sprawił, iż zajęłam się długofalowym wsparciem dla rodziny zastępczej. To nowe doświadczenie bycia w procesie pomagania stało się pouczające i nadal uczy mnie pokory - mówi dalej pani Małgorzata. - Pochylanie się nad problemem drugiego człowieka napędza mnie do działania. To właśnie stało się przyczynkiem do tego, by z trzynastoma koleżankami założyć fundację. Metapomoc pragnie wspierać młodych, zdolnych, pracowitych, uczciwych wychowanków pieczy zastępczej, zdeterminowanych do współpracy.
- Pomagamy tym, którzy na progu dorosłości opuszczają bezpieczne miejsca, gdzie do tej pory otrzymywali wsparcie od państwa - tłumaczy Waluszewska.

Działania

Projekt zwykle rozpoczyna się remontem mieszkania komunalnego, Metapomoc zajmuje się też coachingiem - mentoringiem zawodowym, czyli przygotowaniem wychowanka do aktualnych wymogów rynku pracy.

- Mamy też ambicję, by wprowadzić tak zwany coaching życiowy, czyli wspierać dorosłą młodzież w przysposabianiu do ról, jakie pełnić będzie w społeczeństwie - opowiada Małgorzata. - Na początek - w budowaniu relacji partnerskich, potem w temacie macierzyństwa i tacierzyństwa. Panie z Fundacji Metapomoc działają w trzech obszarach, co odzwierciedlają trzy serca w fundacyjnym logo: wspierają dorosłego wychowanka pieczy zastępczej, prowadzą dialog w tym temacie między różnymi podmiotami oraz angażują do współpracy jak największą grupę kreatywnych kobiet w każdym wieku.

Marzenie o własnym mieszkaniu

Dlaczego Metapomoc zajmuje się remontami mieszkań? Bo, jak zauważają jej członkinie, mieszkanie jest podstawową potrzebą każdego człowieka. Bez swojego bezpiecznego miejsca nijak nie można się realizować w społeczeństwie. Kobiety z Fundacji Metapomoc mają świadomość, że dla ludzi młodych, a w szczególności opuszczających po latach dom pieczy zastępczej, własne lokum jest miejscem izolującym od traumatycznej przeszłości.
- Proponowane im lokale komunalne czy socjalne są na ogół w opłakanym stanie, na dodatek w niekorzystnej dla nich lokalizacji - mówi wprost Waluszewska.

Co oznacza to ostatnie?

- Powrót na stare śmieci, do środowiska patologicznego, dysfunkcyjnych rodzin, do miejsca, które ciągnie w dół, nie motywuje, cofa w rozwoju i zniechęca - tłumaczy dalej prezes fundacji. - Nie rokuje to dobrze dla przyszłości wychowanków. Na ogół wracają szybko na tzw. garnuszek państwa.

Przypomnijmy, że ustawowo osiemnastoletni wychowanek pieczy zastępczej ma prawo do samodzielnego lokalu mieszkaniowego. Jednak całkowity jego remont jest dla niego przedsięwzięciem wyczerpującym finansowo, często wręcz niemożliwym do zrealizowania.

- Polityką naszej fundacji jest angażowanie naszych podopiecznych w ściśle określoną przez fundację część procesu remontowego, tak by poczuł swój udział w tworzeniu, miał poczucie sprawstwa - mówi dalej Waluszewska. - Każdy podopieczny będzie pomagał kolejnym osobom w naszych projektach. Dostałeś pomoc - okaż wdzięczność - wesprzyj innych. Tego chcemy ich uczyć.

Poznajmy podopiecznych

Wychowankowie pieczy zastępczej obciążeni są wieloma toksycznymi, traumatycznymi przeżyciami. Zmagają się z nimi przez całe życie. Czują się stygmatyzowani i potrzebują psychologicznego wsparcia. Przedstawicielki fundacji chcą im udowodnić, że sami mają wpływ na kreowanie swojej codzienności.

Pierwszym podopiecznym Fundacji Metapomoc jest Andrzej, który już może się cieszyć z wyremontowanego lokalu. Choć ma zaledwie 19 lat, życie codziennie stawia przed nim wiele wyzwań, z którymi jednak dzielnie sobie radzi. Chłopak pracuje, uczy się, ma plany, chce studiować.

Mieszkanie, które zajmowali kiedyś jego rodzice, nie miało kuchni i wymagało kapitalnego remontu.
- Namówiłyśmy Andrzeja na zrobienie kuchni w miejscu, gdzie wcześniej były szczątki łazienki, by wykorzystać w tej przestrzeni ładne okno, okno na świat. Wyszło wspaniale - cieszy się Małgorzata. - Od momentu, kiedy dostał od nas wsparcie i wie, że nadal jest w naszym fundacyjnym projekcie, powstała dla niego nowa przestrzeń życiowa, która pozwoliła mu odważniej planować przyszłość. Otworzył się, zrobił się rozmowny, częściej się uśmiecha. Dla nas to bardzo budujące, być świadkiem i sprawcą pozytywnej przemiany człowieka.

Andrzej wygrał chyba los na loterii, gdyż dodatkowo otrzymał wyposażenie AGD - korzystając z oferty programu Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Gdańsku i Alana Klancewicza i Elżbiety Dołkowskiej, koordynatorów moprowskiego projektu Edukacja-Praca-Mieszkanie.

Kolejna podopieczna to Alicja. Zdolna, pracowita, solidna, gospodarna. Studiuje bankowość i łączy to z pracą i opieką nad młodszym bratem.
- Chce się sprawdzić w nowej pracy, w sekretariacie, wierzymy, że jej się uda, trzymamy za Alę kciuki - opowiada o podopiecznej prezes fundacji.

O Leszku, kolejnym podopiecznym, mówi za to tak:
- To fundacyjna złota rączka. Mamy co do niego plan: będzie uczyć wychowanków drobnych prac przy remontach.
Na pomoc w doposażeniu swojego mieszkania, później zaś na stałe zatrudnienie, Leszek może liczyć już na początku przyszłego roku.

Współpraca

- Przy podziale kosztów remontów liczymy na wsparcie ze strony miasta Gdańska. To są przecież lokale komunalne - mówi Waluszewska. - Remont małej kawalerki to koszt około 50 tysięcy zł. Sama wymiana instalacji grzewczej kosztować nas może połowę tej kwoty - wylicza.

Koszty obniżać będzie jeden z partnerów fundacji - Zakład Karny w Gdańsku Przeróbce. Osadzeni kar lekkich wykonają szereg prostych prac. Angażowanie ich do remontów to element resocjalizacji, jaki z sukcesem stosuje od lat w swojej pracy podpułkownik Zbigniew Olborski.

Fundację wspiera także Gdańska Spółdzielnia Socjalna, zatrudniająca osoby bezrobotne. Decyzją Katarzyny Litwin - jej prezesa - już na początku oczyszczono poddasze nad mieszkaniem Andrzeja z martwych gołębi, robactwa i skorupy brudu.

- Podpisaliśmy umowę z Miejskim Ośrodkiem Pomocy Rodzinie w Gdańsku, by móc pozyskiwać dane osobowe wychowanków do naszych projektów. Z ośrodka na ul. Leczkowa wywodzi się jedna z członkiń naszej fundacji, koordynator zastępczej pieczy rodzinnej Małgorzata Karpowicz. To nasz cenny doradca i nauczyciel. Wraz z dyrektor Anną Sobotą pomaga nam zrozumieć zależności i strukturę pieczy zastępczej, a także trudności, przez jakie wychowankowie przeszli w życiu - opowiada Waluszewska. I zaznacza, że współpracują także z Wydziałem Rozwoju Społecznego w Gdańsku - z dyrektorem Grzegorzem Szczuką i jego zastępcą Piotrem Olechem.

- Oni najlepiej czują potrzebę i mają konkretną wizję zmiany systemu mieszkalnictwa wspieranego. Muszę przyznać, że swoją pozytywną i szybką reakcją miasto mile nas zaskoczyło. Otóż dzięki dyrektor Ewie Sienkiewicz z Gdańskiego Zarządu Nieruchomości Komunalnych remont dla naszego pierwszego podopiecznego Andrzeja zakończył się już po miesiącu- podkreśla Małgorzata.

Mentorem w działaniach Metapomocy jest Fundacja Robinson Crusoe z Warszawy, z Aureliuszem Leżeńskim na czele. Ale gdańska fundacja ma jeszcze wielu innych przyjaciół, choćby Gdańską Fundacją Innowacji Społecznych i znaną w środowisku społeczników pomysłodawczynię i kierowniczkę Domów dla Dzieci, Mariannę Sitek-Wróblewską. Stali fundacyjni sprzymierzeńcy to Gdański Klub Biznesu oraz Centrum Biznesu Olivia Gate Tower. Od początku z fundacją są też wspierający ją na różnych polach wolontariusze.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto