MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Gdański przekład Kurta Vonneguta

Tomasz Rozwadowski
Kurt Vonnegut był w Polsce pisarzem kultowym. W latach 70. i 80. na prozie tego amerykańskiego satyryka wychowały się pokolenia czytelników. Teraz sędziwy amerykański pisarz wraca na polskie półki księgarskie małą ...

Kurt Vonnegut był w Polsce pisarzem kultowym. W latach 70. i 80. na prozie tego amerykańskiego satyryka wychowały się pokolenia czytelników. Teraz sędziwy amerykański pisarz wraca na polskie półki księgarskie małą książeczką wydaną w Gdańsku.

Zbiór "Niech pana Bóg błogosławi, doktorze Kevorkian" ujrzał światło dzienne dzięki młodej gdańskiej anglistce Aleksandrze Dambek, która kupiła prawa do książki, przełożyła i wydała we własnym wydawnictwie Salinas, debiutującym tym samym na rynku.
Ci z czytelników, którzy zachwycali się błyskotliwymi narracjami Vonneguta z "Kociej kołyski" czy "Śniadania mistrzów", mogą się lekko rozczarować. Nową książkę można przeczytać w niecałą godzinę, odpada więc dłuższa przygoda lekturowa. Tomik jednak broni się tym, za co Vonneguta cenimy, czyli cynicznym humorem i wyobraźnią. Jak zwykle u niego mamy też do czynienia z błyskotliwym pomysłem - narrator podróżuje w zaświaty, by przeprowadzać wywiady ze zmarłymi. Wśród rozmówców znalazły się persony powszechnie znane - m.in. William Szekspir, Adolf Hitler, Sir Isaac Newton, znane głównie Amerykanom, jak Clarence Darrow czy Eugene Debs, ale także fikcyjne, np. Kilgore Trout, pisarz fantastycznonaukowy, przewijający się w wielu powieściach Vonneguta.
Z lektury wynika to, co zwykle wynikało z książek Amerykanina. Natura ludzka jest zła, świat idzie w kierunku na zatracenie, Ameryka nie jest rajem na ziemi. Mówił to już wielokrotnie i o wiele błyskotliwiej, więc nowa książka jest właściwie tylko dodatkiem do jego wcześniejszej twórczości. Dodatkiem momentami bardzo błyskotliwie napisanym.
Porównanie z twórczością Stanisława Lema, urodzonego podobnie jak Kurt na początku lat 20. ubiegłego stulecia, nasuwa się samo. Obaj przed laty nadawali nowy wymiar fantastyce naukowej, ale z biegiem czasu skupili się na pesymistycznej i zgryźliwej publicystyce.
Salinas planuje na najbliższy marzec wydanie autobiografii amerykańskiego pisarza pod znamiennym tytułem "Człowiek bez ojczyzny". Tu z pewnością trafimy na wiele spraw wyjaśniających cyniczną i pełną pasji postawę Vonneguta, pisarza, którego obsesją jest brak zakorzenienia. Z pewnością napisze o sytuacji Niemca z pochodzenia, który trafił pod koniec II wojny światowej do niemieckiej niewoli i przeszedł piekło alianckiego bombardowania Drezna. Można też oczekiwać, że napisze o rozczarowaniu dzisiejszym stanem Ameryki. Zresztą znajdzie się pewnie miejsce na jedno i na drugie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Lady Pank: rocznica debiutanckiej płyty

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto