18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gdańskie sądy w końcówce ogólnopolskiego rankingu

Tomasz Słomczyński
Strony internetowe gdańskich sądów pozostawiają wiele do życzenia - taki ogólny wniosek można wysnuć z raportu, który został niedawno opublikowany. Zespół specjalistów przebadał wszystkie sądy okręgowe i apelacyjne w Polsce. Powstał raport, a w nim ranking tzw. e-sądów, w którym gdański Sąd Okręgowy plasuje się na 22 miejscu (na 31), a Sąd Apelacyjny na przedostatnim, 9 miejscu.

O tzw. e-sądach mówi się coraz więcej, podobnie zresztą jak o "społeczeństwie informacyjnym" i "e-administracji". Chodzi m.in. o to, żeby instytucje funkcjonowały bez kolejek petentów. Wszystko, co można zrobić za pomocą e-maila i przeglądarki internetowej powinno być możliwe do załatwienia z "domowego fotela".

Jak wynika z raportu "E-sądy po polsku", w Gdańsku nie jest z tym najlepiej. Pracownicy Forum Obywatelskiego Rozwoju, Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka i firmy K2 Internet SA oceniali m.in. "użyteczność" - z punktu widzenia osoby, która potrzebuje kontaktu z sądem lub potrzebuje precyzyjnych informacji. Sprawdzano m.in.: czy na stronie internetowej jest wokanda, czy są dokładne dane teleadresowe, czy można do sądu wysłać e-maila z pytaniem, uzyskać informacje o kosztach sądowych lub o organizacjach pozarządowych, które udzielają bezpłatnej pomocy prawnej.

To najistotniejsze sprawy z punktu widzenia zwykłego klienta. Gdański Sąd Okręgowy uplasował się w środku tabeli w tej kategorii. Natomiast Sąd Apelacyjny okazał się czwartym sądem w Polsce. Pod tym względem nie jest więc w Gdańsku najgorzej. O ogólnych niskich notowaniach zadecydowały inne kategorie, przede wszystkim - "promocja". Autorzy raportu rozumieją pod tym pojęciem publikację informacji m.in. o wydarzeniach w sądzie, orzeczeń sądu, edukację prawną.

- Obecnie trwają prace związane z budową nowej strony internetowej sądu. Kładziemy bardzo duży nacisk na użyteczność dla obywatela. Strona, która zostanie uruchomiona w lipcu, ma być jednolitym źródłem informacji dotyczącym wszystkich sądów okręgu gdańskiego - zapewnia sędzia Tomasz Adamski z Sądu Okręgowego w Gdańsku, który nie do końca zgadza się z surową oceną wynikającą z raportu. - Nasza obecna strona również dostarcza wiedzy o działalności sądu. Podane są m.in. dane adresowe, numery telefonów i e-maile, publikujemy aktualności, mamy odnośniki do wzorów pism procesowych, jest zakładka "Co i jak w urzędzie", gdzie opisany jest sposób wnoszenia spraw różnego rodzaju, wskazane są numery kont bankowych, co ułatwia uiszczanie opłat.

Również strona internetowa Sądu Apelacyjnego w Gdańsku niebawem będzie zmieniona. - Będzie gotowa w kwietniu - informuje sędzia Roman Kowalkowski z Sądu Apelacyjnego. - Nowa szata graficzna i inne elementy spowodują, że odpadną główne zarzuty kierowane do nas przez autorów raportu. Mam jednak uwagi co do promowania sądu czy publikacji wyroków. Nie wolno publikować danych osobowych - więc również, w wielu przypadkach, okoliczności danego zdarzenia powinny pozostać utajnione.

Wszyscy - rzecznicy prasowi sądów i autorzy raportu, zgodni są co do jednego: w Polsce powinien funkcjonować jeden portal wymiaru sprawiedliwości, z odnośnikami do poszczególnych sądów. Tymczasem takiego portalu nie ma i nic nie wskazuje, by w najbliższym czasie miał powstać.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto