O tzw. e-sądach mówi się coraz więcej, podobnie zresztą jak o "społeczeństwie informacyjnym" i "e-administracji". Chodzi m.in. o to, żeby instytucje funkcjonowały bez kolejek petentów. Wszystko, co można zrobić za pomocą e-maila i przeglądarki internetowej powinno być możliwe do załatwienia z "domowego fotela".
Jak wynika z raportu "E-sądy po polsku", w Gdańsku nie jest z tym najlepiej. Pracownicy Forum Obywatelskiego Rozwoju, Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka i firmy K2 Internet SA oceniali m.in. "użyteczność" - z punktu widzenia osoby, która potrzebuje kontaktu z sądem lub potrzebuje precyzyjnych informacji. Sprawdzano m.in.: czy na stronie internetowej jest wokanda, czy są dokładne dane teleadresowe, czy można do sądu wysłać e-maila z pytaniem, uzyskać informacje o kosztach sądowych lub o organizacjach pozarządowych, które udzielają bezpłatnej pomocy prawnej.
To najistotniejsze sprawy z punktu widzenia zwykłego klienta. Gdański Sąd Okręgowy uplasował się w środku tabeli w tej kategorii. Natomiast Sąd Apelacyjny okazał się czwartym sądem w Polsce. Pod tym względem nie jest więc w Gdańsku najgorzej. O ogólnych niskich notowaniach zadecydowały inne kategorie, przede wszystkim - "promocja". Autorzy raportu rozumieją pod tym pojęciem publikację informacji m.in. o wydarzeniach w sądzie, orzeczeń sądu, edukację prawną.
- Obecnie trwają prace związane z budową nowej strony internetowej sądu. Kładziemy bardzo duży nacisk na użyteczność dla obywatela. Strona, która zostanie uruchomiona w lipcu, ma być jednolitym źródłem informacji dotyczącym wszystkich sądów okręgu gdańskiego - zapewnia sędzia Tomasz Adamski z Sądu Okręgowego w Gdańsku, który nie do końca zgadza się z surową oceną wynikającą z raportu. - Nasza obecna strona również dostarcza wiedzy o działalności sądu. Podane są m.in. dane adresowe, numery telefonów i e-maile, publikujemy aktualności, mamy odnośniki do wzorów pism procesowych, jest zakładka "Co i jak w urzędzie", gdzie opisany jest sposób wnoszenia spraw różnego rodzaju, wskazane są numery kont bankowych, co ułatwia uiszczanie opłat.
Również strona internetowa Sądu Apelacyjnego w Gdańsku niebawem będzie zmieniona. - Będzie gotowa w kwietniu - informuje sędzia Roman Kowalkowski z Sądu Apelacyjnego. - Nowa szata graficzna i inne elementy spowodują, że odpadną główne zarzuty kierowane do nas przez autorów raportu. Mam jednak uwagi co do promowania sądu czy publikacji wyroków. Nie wolno publikować danych osobowych - więc również, w wielu przypadkach, okoliczności danego zdarzenia powinny pozostać utajnione.
Wszyscy - rzecznicy prasowi sądów i autorzy raportu, zgodni są co do jednego: w Polsce powinien funkcjonować jeden portal wymiaru sprawiedliwości, z odnośnikami do poszczególnych sądów. Tymczasem takiego portalu nie ma i nic nie wskazuje, by w najbliższym czasie miał powstać.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?