Gdański ogród zoologiczny uczcił pierwsze urodziny swojego albinotycznego pingwina przylądkowego o imieniu Kokosanka.
Z tej okazji opiekun Zbyszek przygotował dla niej dodatkową porcję śledzi. Kokosanka z przyjemnością odebrała prezent wprost z jego rąk.
Przed nią jeszcze wiele szczęśliwych lat, bo gatunek ten może przeżyć poza środowiskiem naturalnym nawet do 30 roku życia.
Jak możemy przeczytać na stronie zoo:
Pingwiny tońce nie zamieszkują polarnych rejonów Arktyki – w naturze obserwować je możemy u wybrzeży Afryki Południowej (...). W środowisku naturalnym na lądzie, by uniknąć przegrzania tońce pozostają aktywne jedynie nocą. Układ plamek na piersi pingwina tońca jest inny u każdego osobnika. To ich cecha rozpoznawcza, podobnie jak linie papilarnie u ludzi. Stado w naszym zoo liczy obecnie ponad 60 osobników i tym samym jest największą grupą hodowlaną w Polsce. Coroczne liczne przychówki pozwalają na wymianę zwierząt z innymi ogrodami zoologicznymi w ramach programu EEP (program ochrony gatunków zagrożonych wyginięciem polegający na ich hodowli w ogrodach zoologicznych.)
Kokosanka z jaja wykluła się 14 grudnia 2018 roku. Jest unikatem na skalę światową, więc gdańskie zoo chwali się tym skarbem przy każdej możliwej okazji. W wyborze imienia pomogli internauci. Propozycji było pięć, jednak Kokosanka, zyskując największe uznanie, wygrała z Blanką, Śnieżką, Albi i Białką.
POLECAMY NA STREFIE AGRO:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?