To statuetka nieżyjacego już hiszpańskiego rzeźbiarza Joana Miro, certyfikat zalakowany królewską pieczęcią oraz ww. nagroda pieniężna.
- Stojąc w teatrze w Oviedo, odbierając nagrodę w imieniu wszystkich gdańszczanek i gdańszczan tę nagrodę, czułam wielką dumę i wdzięczność za to co nam się udało - mówiła w poniedziałek prezydent Aleksandra Dulkiewicz. - Co nie znaczy, że jest już doskonale. Cały świat, po raz kolejny, usłyszał o Gdańsku, że to miasto, które nie tylko żyje swoją historią, ale z tej historii, dzięki aktywnym obywatelom i obywatelkom, umie wyciągać wnioski i współkształtować naszą rzeczywistość. To największa radość i zobowiązanie - podkreśliła.
Prezydent Dulkiewicz zacytowała słowa króla Hiszpanii Filipa VI. - "Pragniemy aby wszyscy mieszkańcy Gdańska wiedzieli, że podziwiamy ich energię, postawę obywatelską i jedność. Chcę aby wiedzieli, że wyrażamy podziw ich dążeniu do doskonałości i umiłownia pojednania. Pokazali determinację w pragnieniu wolnego, pogodnego i spokojnego życia. Dlatego stają się dla nas prawdziwym przykładem" - mówił w piątek w Oviedo król.
Aleksandra Dulkiewicz zapowiedziała, że wpływ na rozdysponowanie pieniędzy z nagrody będa mieli mieszkańcy. Do piątku do północy można wysyłać swoje pomysły na adres mailowy: [email protected]. - Życzeniem jury był cel związany z przyczyną, dla której dostaliśmy tę nagrodę. Mi by marzyło się wsparcie inicjatywy wspierającej pokojowe współistnienie w mieście. Później naradzimy się w gronie mądrych osób, żeby coś wybrać - powiedziała prezydent Gdańska.
W uzasadnieniu przyznania nagrody Gdańskowi zwrócono uwagę na to, że jest on "miastem, które powstało z ruin, po czym stało się symbolem pojednania, pokoju i rewolucji, która zmieniła Europę".
- To chyba jeden z największych komplementów w tak ważnym dla Gdańska roku, roku 30-lecia wolnych wyborów, 80-lecia wybuchu II wojny światowej i w roku śmierci Pawła Adamowicza - mówił dyrektor ECS-u Basil Kerski, który uczestniczył w ceremonii wręczenia nagrody. - Nagroda powstała w 1981 roku. Byłem pod dużym wrażeniem. Ona promuje dziedzictwo świata hiszpańskojęzycznego. Na początku była skupiona na nim, a dzisiaj wyraża więzi Hiszpanii z całym światem. To jest nadal kraj, który szuka równowagi, między królestwem, a demokracją nowoczesną. To było pierwsze wystąpienie księżnej Asturii, bardzo ważne wydarzenie dla Hiszpanów, bo w 1981 roku ustanowienie tej nagrody było też pierwszym wystąpieniem wówczas księcia, a dziś króla Hiszpanii Filipa. To nie jest tylko za współczesny Gdańsk, za historię, ale za dzieło wielu pokoleń gdańszczan. Społeczność Gdańska jest druga po Berlinie, która otrzymała tę nagrodę - dodał.
W konferencji prasowej w ECS-ie uczestniczyli także przewodniczący Gdańskiej Rady ds. Równego Traktowania oraz Gdańskiej Rady ds. Imigrantów i Imigrantek.
- Ja się niesamowicie cieszę, że oba modele zostały tu docenione. Model to polityka miejska, która ma uczynić Gdańsk bardziej solidarnym dla każdego, żeby każdy w gdańsku czuł się chciany. To było marzenie prezydenta Adamowicza żeby tworzyć wspólnotę ludzi otwartych - mówiła Anna Strzałkowska z Rady ds. Równego Traktowania.
- Zdobycie nagrody księżnej Asturii to wielki honor dla Gdańska. To wielkie uznanie dla Pawła Adamowicza za jego wizję i wielki wkład pracy - mówił Majed Tinawi z Rady ds. Imigrantów i Imigrantek.
Szefowie obu rad otworzyli certyfikat od króla Hiszpanii, który trafi na ekspozycję ECS-u razem z rzeźbą Joana Miro. To nie pierwsze dzieło hiszpańskiego rzeźbiarza, które znajdzie się w ECS-ie. Poprzednio była to Nagroda Muzealna Rady Europy w 2016 roku. Była to jednak nagroda przechodnia. Nagroda Księżnej Asturii pozostanie w ECS-ie na stałe.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?