Teren gdyńskiego Dalmoru wyceniany jest na pół miliarda złotych. Po podpisaniu porozumienia, inwestor wejdzie na opuszczony teraz teren, jednak prawdopodobnie dopiero po pół roku. Tyle ma trwać dopracowanie szczegółów planu zagospodarowania przestrzennego.
Krzysztof Rychlicki, prezes Dalmoru przyznaje, że inwestycją na tym terenie są zainteresowani najwięksi deweloperzy, wznoszący potężne budowle na całym świecie. Cieszą się również przedstawiciele miasta, którzy od dłuższego czasu marzyli, żeby sprywatyzować Dalmor.
Teren ma służyć wszystkim mieszkańcom Gdyni i spełniać wielofunkcyjną rolę. Chodzi głównie o zachowanie ciągłości gdyńskiej strefy prestiżu, która ma powstać w okolicach Skweru Kościuszki.
Spokojni mogą być wszyscy Ci, którzy drżą o los klubu muzycznego Ucho. Pozostanie on na swoim miejscu i nadal mają być w nim organizowane koncerty oraz wydarzenia artystyczne. Tak samo swoje miejsce w nowym planie zagospodarowania terenu mają znaleźć deptaki, ulice oraz muzeum na końcu nabrzeża.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?