Gdyńscy miłośnicy robotów podbili wirtualny księżyc

Aleksander Szulc i Maciej Ziółtowski z gdyńskiej Jedynki mają piętnaście lat i obydwaj pasjonują się konstruowaniem robotów. Ich umiejętności i wiedza przełożyły się na zwycięstwo w VII finale konkursu znekBOT w Warszawie.

Darmowa podróż na księżyc

Uczniowie z drużyny R-Bot Experyment w trakcie konkursu za pomocą skonstruowanego robota musieli wykonać specjalną misję, której miejscem był... wirtualny księżyc.

- Misja składała się z trzech zadań. W pierwszym robot transportował kontenery z hotelu do punktu zrzutu, w drugim obsługiwał hotel poprzez transport, zaś w trzecim zadaniu ludzie musieli zostać odwiezieni do hotelu - wyjaśnia  Aleksander Szulc.

Wszystkie zadania wykonywał robot zbudowany z klocków Lego, który poruszał się po oznakowanych trasach za pomocą sensorów światła i dotyku oraz kilku silników elektrycznych. Cała misja trwała tylko 76 sekund.

Od przewodu do obwodu

W konkursie startowało trzynaście ekip z całej Polski i jak podkreśla Aleksander Szulc wygrana nie przyszła łatwo. - Najpierw zakwalifikowaliśmy się do ścisłego finału z czwórką drużyn. Tam dzięki siedmiu sekundom przewagi mogliśmy się cieszyć ze zwycięstwa - zaznacza Aleksander. Rok temu w tym samym konkursie byli blisko podium. Zajęli czwarte miejsce.

Chłopcy przyznają, że konstrukcja i programowanie robota trwa bardzo długo. Obydwaj poświęcili miesiąc czasu na przygotowania, ale podkreślają, że jest to ich prawdziwa pasja. - Cztery lata temu tata zabrał nas na podobny konkurs przeznaczony dla studentów i od tego momentu zafascynowaliśmy się robotami - mówi Maciej Ziółtowski.

Zwycięstwo w polskich zawodach nie musi oznaczać końca przygody młodych konstruktorów z robotyką. Dzięki sukcesowi odniesionemu w Warszawie, mają szansę wystąpić na zawodach BotBall 2009, które odbędą się na przełomie czerwca i lipca w Waszyngtonie w Stanach Zjednoczonych.

Sponsor poszukiwany

- Zrobimy wszystko, aby Aleksander i Maciej polecieli do Stanów Zjednoczonych, ale są do tego potrzebni sponsorzy, których wciąż poszukujemy - wyjaśnia Tomasz Jankowski, prezes Fundacji Fabryka Talentów, wspierającej Olka i Maćka.

Do tej pory swoją pomoc zadeklarowało Gimnazjum nr 1, w którym uczą się chłopcy, jednak cały czas poszukiwani są konkretni dobroczyńcy. To oni mają umożliwić przelot i pobyt uzdolnionych gdynian w Stanach Zjednoczonych.

Aleksander i Maciej zaprezentują się już niebawem również wszystkim mieszkańcom Gdyni. - W najbliższym czasie zorganizujemy spotkanie ze zwycięzcami, podczas którego starsi i młodsi będą mogli poznać arkana budowy i pracy z robotami - informuje Ewa Jasińska, kierownik Centrum Nauki Experyment.

Czytaj też:

Sci-Fi w Gdyni, czyli tydzień z robotami

**

Roboty opanowały Politechnikę Gdańską

**