Gdyński biznesplan. Pomysłowi Pomorzanie

Mikroprzedsiębiorczość. Komu marzy się własny biznes

Niektórzy je realizują. Plany o własnej firmie. Trwa właśnie trzecia edycja ?Gdyńskiego biznes planu?. Okazuje się, że pomysły na działalność gospodarczą rodzą się w głowach nie tylko młodych ludzi.
- W tym roku jeden z uczestników ma 70 lat - mówi Tomasz Banel, z Wydziały Polityki Gospodarczej Urzędu Miasta Gdyni. - Jest też kilka osób powyżej 50-tki. Bardzo nas to cieszy. Widać, że nie tylko młodzi są aktywni.

Młodzi górą

Skierowany jest do młodych duchem i umysłem. Poprzednie edycje potwierdziły jednak, że najbardziej kreatywne pomysły drzemią w osobach młodych wiekiem. Laureaci pierwszej i drugiej edycji mieli nie więcej niż 35 lat. Zresztą zdecydowana większość uczestników ma ok. 30 lat. W tej edycji konkursu stanowią ponad dwie trzecie pomysłodawców na własny biznes. Przeważają studenci lub absolwenci wyższych uczelni. Sporo jest także osób ze średnim wykształceniem.
- Dla większości to start w biznesie, nie prowadzą własnej firmy - dodaje Banel. - Szukają sposobu na swoją przyszłość zawodową. Ich pomysły są z roku na rok coraz śmielsze, bardziej otwarte i dojrzałe. Niektóre projekty z sektora IT są tak zaawansowane, że komisja ma kłopot z ich oceną. Jej członkowie nie są specjalistami i niekiedy muszą się do takowych zwrócić po pomoc.
To, że dotychczas laury trafiały do młodych ludzi nie oznacza, że starsi stoją na straconej pozycji.
- Wiek nie gra roli, liczy się pomysł i możliwości jego udanej realizacji - przekonuje Banel. - Może w tym roku wygra np. 50-latek, kto wie.

Pomysłowość bez granic

Różnica wiekowa między chcącymi prowadzić biznes w Gdyni wynosi 51 lat. Oprócz wspomnianego 70-latka jest kilka 19-letnich osób. Tak jak wielka jest rozpiętość wieku tak wielka jest inwencja uczestników. Pomysły są rozmaite, a nawet zaskakujące. Najwięcej jest tych z zakresu usług, rozwiązań informatycznych i handlu.
- Od profesjonalnego oprogramowania dla firm czy banków po mniej skomplikowane usługi jak np. firma kurierska - mówi Banel. - Zdarzają się także bardzo oryginalne projekty. Budowa ścianki wspinaczkowej, otwarcie biblioteki połączonej z kawiarenką, aukcja internetowa. Były pomysły na dostarczanie karmy dla psów przygotowywanej na zamówienie z jednodniowym okresem przydatności do spożycia, zorganizowanie grupy w strojach z epoki przedstawiającej scenki historyczne np. w szkołach, czy nawet pomysł na ?Różową serię?.
Inwencja godna podziwu. Chociaż warunkiem uczestnictwa w konkursie jest otwarcie biznesu w Gdyni, projekty napływają z odległych krańców kraju. W tym roku jeden pochodzi aż z Krakowa.
- W ubiegłych edycjach także mieliśmy zgłoszenia z południa Polski m.in z Gliwic - tłumaczy Banel. - Z roku na rok rośnie liczba uczestników. Dwa lata temu było ich ok. 60, a teraz jest ich prawie 170.

Jest o co walczyć

"Gdyński biznes plan? odbija się zatem echem w całym kraju. Zwycięzcy oprócz nagród rzeczowych w postaci np. sprzętu komputerowego otrzymają również roczne, nieodpłatne prowadzenie firmowego rachunku bankowego w Nordea Bank Polska SA, możliwość poręczenia kredytu przez Pomorski Regionalny Fundusz Poręczeń Kredytowych do kwoty wysokości 100 tys. zł, możliwość rekomendacji wniosku o pożyczkę z Pomorskiego Regionalnego Funduszu Pożyczkowego na prowadzenie działalności gospodarczej oraz zwolnienie z wszelkich opłat obowiązujących w przy rejestracji działalności gospodarczej. Ważniejsze chyba są jednak wiedza jaką można zdobyć i promocja firmy. W trakcie trwania konkursu uczestnicy biorą udział w bezpłatnych szkoleniach na temat prowadzenia oraz zakładania działalności gospodarczej.
- W ich czasie mogą się przekonać z czym wiąże się prowadzenie firmy - dodaje Banel. - Część osób stwierdzi, że może temu nie podołać i to też jest forma pomocy. Nie każdy przecież musi być przedsiębiorcą. Lepiej żeby przekonał się o tym wcześniej.
Projekty wyróżnione w poprzednich latach nie umierają. Wyróżnione projekty dały ponad 20 nowych miejsc pracy, firmy się rozwijają.
- Łącznie z 23 nagrodzonych i tych, które znalazły się w finale 15 już działa lub jest w trakcie realizacji - mówi Banel. - Nie wszystkie nagrodzone projekty dotyczyły założenia nowych firm. Część zgłosiły już istniejące. Dla wszystkich niebagatelną korzyścią jest promocja. Mogły i mogą zaistnieć w mediach, spotach reklamowych, co ułatwia im zdobycie nowych kontaktów i klientów.
Laureatów obecnej edycji poznamy w czerwcu.

Zaistnieliśmy w mediach

Agnieszka Banasik Studio Urody Solarium Izyda.
- Otwarcie studia zbiegło się z rozstrzygnięciem pierwszej edycji konkursu. Na rynku istniejemy już zatem ponad półtora roku. Była to trafna koncepcja i decyzja. Firma się rozwija. Dzięki szerokiej gamie usług udało nam się pozyskać już spore grono stałych, zadowolonych klientów. W przyszłości może otworzymy kolejne studio. Takie są dalsze plany. Na razie nieśmiałe, jeszcze troszkę za wcześnie. Na pewno dzięki konkursowi firma miała łatwiejszy start. Artykuły w prasie, a ostatnio spoty reklamowe w telewizji gdańskiej spowodowały, że studio zostało zauważone przez wiele osób. Reklama była największą korzyścią jaką przyniosło uczestnictwo w konkursie.

Zostaliśmy docenieni

Tomasz Nasiński właściciel firmy Propox
- Uczestnictwo w konkursie dwa lata temu było dobrym pomysłem. Może jego znaczenie nie było tak istotne ponieważ firma już wcześniej istniała na rynku, nagrodzenie naszego projektu pomogło nam jednak w zdobyciu nowych kontaktów. Firma została doceniona i efekt promocyjny został osiągnięty. Utwierdziło nas także, że postawienie na nowoczesne technologie było dobrym pomysłem. Przy tej okazji opracowaliśmy strategię dalszej sprzedaży naszego produktu. Obecnie sprzedajemy swoje wyroby, nie tylko ten wyróżniony, na całym świecie. Konkurs na pewno jest godny uwagi dla osób zaczynających działalność gospodarczą.