MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Gdzie się zarabia, a gdzie...

Wioletta Kakowska
Przeciętna pensja mieszkańca Pomorza pracującego w dziedzinie telekomunikacji wynosi prawie 4 tys. zł. Pracownik firmy szyjącej ubrania może przeciętnie liczyć na... 30 proc. tej kwoty, czyli niewiele ponad 1300 zł.

Przeciętna pensja mieszkańca Pomorza pracującego w dziedzinie telekomunikacji wynosi prawie 4 tys. zł. Pracownik firmy szyjącej ubrania może przeciętnie liczyć na... 30 proc. tej kwoty, czyli niewiele ponad 1300 zł. Skąd tak drastyczna różnica?

Co miesiąc Główny Urząd Statystyczny wylicza tzw. średnią pensję. Zwykle osiąga ona poziom ponad 2 tys. brutto. Średnia (od stycznia do października 2003 r.) dla naszego województwa to 2075 zł. Jeżeli jednak przyjrzymy się wyliczeniom według poszczególnych branż, to okazuje się, że duża część Pomorzan nie osiąga tego poziomu, a dysproporcje są bardzo duże.

1662,94 zł brutto średnio zarabia się pracując w handlu detalicznym. Też w handlu, ale hurtowym, zarabia się dużo więcej, czyli 2315,56 zł. Tu handel i tu handel, a prawie 653 zł różnicy na korzyść hurtu. Jeszcze większe rozbieżności dotyczą produkcji przemysłowej. Jeżeli pracujemy w firmie produkującej serki lub bułki, to możemy liczyć przeciętnie na 1741,27 zł. Trochę lepiej zarobia się przy produkcji maszyn i urządzeń. Tam średnia płaca wynosi 2323,62 zł. Jednak już w branży zajmującej się produkcją wyrobów chemicznych owa średnia to 3579,18 zł!

- Rozbieżności wynikają między innymi z tego, że są branże mniej i bardziej konkurencyjne - uważa Maciej Grabowski z Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową. - Trudniej przetrwać, a tym bardziej zdobyć pozycję na rynku, na którym operuje wiele firm zajmujących się produkcją tego samego. Taką branżą jest np. przemysł spożywczy czy odzieżowy.

Zdaniem ekspertów, powodem tak dużych różnic w płacach są też wyższe wymagania stawiane pracownikom poszczególnych zakładów. Od montera kadłubów wymaga się większych umiejętności niż od krawcowej, ale za to więcej się płaci. Co jednak z osobami, które w firmach zajmują się księgowością, płacami czy kadrami? Mogłyby to robić w każdej firmie niezależnie od branży. Jednak to ile zarobią, zależy od tego, gdzie znajdą pracę.

- Wysokość pensji często też zależy od wielkości zakładu - twierdzi Maciej Grabowski. - Na to oczywiście nie ma reguły, ale duże przedsiębiorstwa zwykle płacą więcej niż firmy małe z tej samej branży.
To ile zarabiamy zależy też od tego, jak wygląda lokalny rynek pracy. Im wyższe bezrobocie, tym niższe płace. Zależy także od tego, gdzie firma szuka oszczędności. Duża część tnie koszty, obcinając pensje.

Wysokość pensji zależy również, a może przede wszystkim od tego, jaką pozycję zajmujemy w hierarchii danej firmy. Wprawdzie średnia dla branży usług pocztowych i telekomunikacyjnych wynosi 3935,82 zł, należy jednak pamiętać, że pensja dyrektora czy nawet kierownika jest kilka razy wyższa od tego ile co miesiąc dostaje pani, która siedzi w okienku. Jednak jak wynika z danych GUS, zdecydowanie lepiej być kierownikiem w firmie telekomunikacyjnej czy chemicznej niż np. w zakładzie produkującym ryby w puszkach.
Tak czy inaczej, pod względem wysokości płac na tle kraju prezentujemy się dobrze. Zajmujemy trzecie miejsce. Pod względem bezrobocia niestety, jest gorzej. W tym rankingu uplasowaliśmy się na 11 miejscu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Paliwo na stacjach będzie tańsze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto