Najbliższe dwa dni rozstrzygną o tym, gdzie w przyszłym sezonie zagra Zbigniew Kobus. 25-letni pomocnik, który błyszczał w poprzednich rozgrywkach na trzecioligowych boiskach, ma propozycje z dwóch klubów - Gryfa Wejherowo i Lechii Gdańsk.
W Gryfie Kobus spędził rundę wiosenną minionego sezonu. Grał bardzo dobrze i walnie przyczynił się do utrzymania tej drużyny w gronie trzecioligowców. Po zakończeniu rozgrywek, szukał nowego pracodawcy. Trenował z GKS Bełchatów, gdzie jednak nie doszedł do porozumienia z działaczami. Wrócił więc nad morze.
Tu odbył wstępną rozmowę z trenerem Gryfa, Wojciechem Borkiem. Ale niespodziewanie otrzymał też propozycję z IV-ligowej Lechii Gdańsk. Był na rozmowach, spotkał się ze szkoleniowcem Jerzym Jastrzębowskim. Wczoraj uczestniczył w treningach biało-zielonych. Czy zatem wiadomo już, gdzie zagra w nadchodzącym sezonie?
- Jeszcze nie - usłyszeliśmy od zawodnika. - Dałem słowo, że nie ujawnię szczegółów swoich rozmów na tematy transferowe. Ostateczną odpowiedź dam jutro.
- Wydaje mi się, że Zbyszek jest zdecydowany na to, by grać u nas - usłyszeliśmy od Jerzego Jastrzębowskiego. - Wziął udział w treningach i chyba już się od nas nie wycofa. To dobrze mi znany zawodnik. Wszechstronny.
Może grać zarówno w ataku jak i w drugiej linii. Na pewno się nam przyda.
- Jesteśmy umówieni ze Zbyszkiem na dziś - mówi Wojciech Bork, trener Gryfa. - Przyznam szczerze, że zdziwiłem się, gdy przeczytałem w prasie o tym, że ma trenować w Lechii. Porozmawiamy z nim, ale wychodzę z założenia, że nie należy robić nic na siłę. Nie mamy zamiaru walczyć z innymi klubami, ani przebijać stawek. Chcę dziś tylko usłyszeć od Kobusa konkretną odpowiedź. Czy ma zamiar u nas grać czy też nie.
Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?