Rozmowa z Andrzejem Busslerem, trenerem piłkarzy Gedanii, którzy po rundzie jesiennej zajmują drugie miejsce w tabeli czwartej ligi.
- Wasze wysokie zwycięstwa w meczach sparingowych zwracają uwagę.
- To chyba nie jest takie dziwne. Dysponujemy sporą siłą w ataku i stąd duża skuteczność. Wszystko i tak wyjdzie w trakcie rozgrywek. Gry kontrolne nie są miernikiem formy.
- Po zwycięstwie w ostatnim sparingu z Hurganem Morąg 3:2 pojawiły się opinie, że może źle trafiliście z formą i przed ligą pojawiła się zadyszka?
- Przede wrzystkim to nie był nasz ostatni sparing, bo we wtorek pokonaliśmy juniorów Debiutanta 5:0. Nie ma mowy o zadyszce, wszystko jest pod kontrolą.
- Macie dużą siłę rażenia, a jak będzie wyglądała gra w defensywie?
- W rundzie jesiennej cała drużyna odpowiadała za grę obronną. Teraz trochę musieliśmy zmienić styl. Do tej formacji też doszli nowi gracze, więc nie powinno być źle. Kartki i kontuzje nie powinny być dla nas straszne. Kadra jest liczna i mamy zawodników, którzy będą mogli z powodzeniem zastąpić tych podstawowych.
- Ruchy transferowe Lechii chyba nie zrobiły na was większego wrażenia?
- Do zespołu biało-zielonych przyszli zawodnicy, którzy mają ogranie w trzeciej lidze. Nie są to jakieś wielkie nazwiska, oczywiście poza Maćkiem Kalkowskim.
- Z kolei wasze wzmocnienia jednoznacznie określają cel.
- Cel jest jasny, a określiła go runda jesienna. Zajmujemy drugie miejsce i mamy tylko dwa punkty straty do lidera. Przyszli do nas nowi zawodnicy i będziemy starali się awansować do trzeciej ligi.
- Czy w tej sytuacji jesteście teraz głównym faworytem do wywalczenia tego awansu?
- Bez przesady. Lechia przecież nie ma słabego składu. My i biało-zieloni to są dwie równorzędne drużyny. Szkoda, że obie nie mogą awansować. Wszędzie porobiono baraże z wyjątkiem czwartej ligi. A nasz wicemistrz - obojętnie czy to Lechia czy Gedania - pewnie wygrałby baraże o awans do trzeciej ligi.
- Czy decydujący wpływ może mieć mecz Gedania - Lechia?
- To spotkanie będzie miało wpływ, ale chyba nie decydujący. Są jeszcze inne mecze i wiele punktów do zdobycia.
- Gdzie ten mecz się odbędzie?
- Trudno powiedzieć. Chcemy, aby ten mecz odbył się na stadionie Polonii, ale z tym są jakieś problemy. W ostateczności będziemy musieli rozegrać to spotkanie na stadionie przy ul. Kościuszki.
- Przecież właśnie takie były plany. Jesienią doszło do zmiany gospodarza, żeby wiosną mecz odbył się na obiekcie Gedanii...
- Ale boisko przy Kościuszki nie jest gotowe. Trawa się nie przyjęła. Może popełniony został jakiś błąd. Wiosną nadal będziemy grać na boisku przy ul. Załogowej. A gdzie odbędzie się mecz z Lechią? Tego dziś nie wie nikt.
- Czy obok Lechii i Gedanii ktoś jeszcze może włączyć się do walki o awans do trzeciej ligi?
- Nie sądzę. Lechia i Gedania mają najsilnijesze składy i chcą awansować. Nie można lekceważyć Orkana Rumia. Będą groźni szczególnie u siebie. Już jesienią Orkan spisywał się bardzo dobrze, poza wpadką z Lechią.
Grosicki kończy karierę, Polacy przed Francją czyli STUDIO EURO odc.5
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?