Giddens out/ Final Four Pucharu Polski w Gdyni

Po odpadnięciu gdynian z rozgrywek Euroligi na pierwsze ruchy kadrowe nie trzeba było długo czekać. Jeszcze w trakcie sezonu rozwiązano umowę z Bobby Brownem. Taki sam los spotkał w środę Niemca Jaglę. W czwartek natomiast poznaliśmy nazwisko kolejnego zawodnika, który opuścił Gdynię. Jest nim J.R. Giddens. Podobnie, jak w przypadku Jagli, kontrakt rozwiązano za porozumieniem stron.

Giddens do ekipy mistrzów Polski trafił w październiku tego roku. Przychodząc do Gdyni odważnie zapowiadał odbudowę swojej pozycji i chęć powrotu do NBA. Występy w barwach Asseco Prokomu nie może jednak zaliczyć do udanych. W tym sezonie Euroligi zdobywał średnio 9 punktów i miał 5,2 zbiórek. W lidze jego statystyki prezentowały się następująco: 1,8 pkt. i 4,3 zbiórki, z kolei w Lidze VTB: 6,5 pkt. i 3,5 zbiórki. Kibicom mistrzów Polski zapewne w pamięci zapadł debiut Amerykanina w barwach gdyńskiego klubu. W euroligowym spotkaniu z Chimkami Moskwa popisał się double-double. Największe zastrzeżenie pod jego adresem dotyczyły braku odpowiedniej realizacji taktyki nakreślonej przez Tomasa Pacesasa.

W czwartek podjęto także decyzję o przyznaniu Gdyni organizacji Final Four Pucharu Polski koszykarzy. Turniej odbędzie się w dniach 11-12 lutego. Jak tłumaczy prezes PZKosz jest to ukłon w stronę gdyńskiej koszykówki i jej zasług dla rozwoju tej dyscypliny. - Miasto Gdynia to nasz sprawdzony partner. Tutaj w 2008 roku wspólnie organizowaliśmy Mistrzostwa Europy Kobiet do lat 20, w ubiegłym roku w nowej gdyńskiej hali odbył się turnieju finałowy Pucharu Polski Kobiet, w nadchodzącym 2011 roku czas na mężczyzn. Dodatkowo miasto Gdynia mocno angażuje się w koszykówkę z tego miasta pochodzą aktualne mistrzynie Polski – Lotos Gdynia i mistrzowie – Asseco Prokom Gdynia – przyznaje Roman Ludwiczuk na łamach pzkosz.pl.

Jagla poza Asseco Prokomem
Asseco Prokom po Eurolidze