Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gino kontra Sergio - rejestracja marki z problemami

Łukasz Wójcik
Marka Gino Rossi już bez przeszkód może podbijać niemiecki rynek. Jeden ze sklepów słupskiej firmy działa w prestiżowej dzielnicy handlowej w Berlinie.
Marka Gino Rossi już bez przeszkód może podbijać niemiecki rynek. Jeden ze sklepów słupskiej firmy działa w prestiżowej dzielnicy handlowej w Berlinie.
Zakończyły się - na razie w Niemczech - niecodzienne kłopoty słupskiej spółki Gino Rossi. Dopiero po trzech latach udało się producentowi markowego obuwia zarejestrować za naszą zachodnią granicą swój znak towarowy.

Zakończyły się - na razie w Niemczech - niecodzienne kłopoty słupskiej spółki Gino Rossi. Dopiero po trzech latach udało się producentowi markowego obuwia zarejestrować za naszą zachodnią granicą swój znak towarowy.

Wchodząc na rynki Europy Zachodniej chcemy zadbać o wizerunek naszej marki - tłumaczy Maciej Fedorowicz, prezes spółki. - Dlatego zależy nam, aby wyroby firmy mogły bez przeszkód być sprzedawane pod nazwą ,Gino Rossi". Zdecydowaliśmy się więc na rejestrację znaku towarowego.
Jednak długie oczekiwanie na rejestrację nie wynikało z rozbudowanej biurokracji i długich procesów administracyjnych u naszych zachodnich sąsiadów. Przyczyną problemów był protest konkurencji - Sergio Rossi, firmy należącej do koncernu Gucci. Konkurenci słupskiej spółki uznali, że logo Gino Rossi i nazwa firmy są zbyt podobne do Sergio Rossi. Jednak kilka dni temu niemiecki sąd ds. znaków towarowych i patentów odrzucił protest Sergio Rossi.
- Rozumiem postępowanie Sergio Rossi, bo mogą czuć się zagrożeni na rynku - mówi Fedorowicz. - Jednak obie firmy znacznie się różnią. Nazwy firm są różne. Zupełnie inne jest logo, każdej z nich. Natomiast podobnie jak my, Sergio Rossi produkuje m.in. buty i torebki dla klientów z górnej półki. Jednak to nie nasza wina, że jeden z założycieli naszej firmy nazywa się właśnie Gino Rossi.
Rossi to jedno z najpopularniejszych nazwisk we Włoszech. Z tego m.in. powodu wiele firm umieszcza je w swoich nazwach. Podobnie było w przypadku słupskiego producenta obuwia. W 1992 roku firmę założyło sześć osób, wśród których był Włoch Gino Rossi, od którego imienia i nazwiska spółka przyjęła swoją nazwę.
To jednak nie koniec sprawy. Aktualnie słupska spółka jest w trakcie rejestracji swojego znaku towarowego w kilku innych krajach, m.in. na Litwie i Łotwie. Również w tych krajach Sergio Rossi złożyło oficjalne sprzeciwy, nie godząc się na rejestrację marki Gino Rossi.
- Mam nadzieję, że werdykty sądów w tych krajach będą takie same jak w Niemczech - dodaje Fedorowicz.
Co ciekawe, Sergio Rossi nie oprotestowało znaku towarowego Gino RossiÉ we Włoszech. Tam rejestracja marki słupskiej firmy nie natrafiła na protesty konkurencji.

[email protected]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto