Spółka Integer, właściciel InPostu, głównego rywala Poczty Polskiej, debiutuje dzisiaj na warszawskiej giełdzie. Zyski z emisji mają pozwolić firmie powalczyć o zwiększenie udziału w rynku, oczywiście kosztem pozycji narodowego monopolisty, czyli PP.
- W naszej opinii Integer.pl powinien okazać się dobrą inwestycją. To właśnie Integer.pl, będąc drugim po Poczcie Polskiej podmiotem na rynku usług pocztowych, ma szansę zdobywać rynek dotychczas należący do państwowego monopolisty - ocenia Adrian Krycz, analityk DM IMD SA.
Cena emisyjna akcji została ustalona na 13,50 zł. Spółka oferuje akcje nowej emisji w ilości 1,55 mln. InPost działa już w 71 miastach, posiada 75 oddziałów, 800 punktów obsługi klienta, 15 magazynów centralnych, 42 magazyny regionalne i 91 punktów przeładunkowych. Kurierzy InPost dostarczają przesyłki w ponad 500 miastach w Polsce. W spółce pracuje łącznie 7,3 tys. osób. Integer.pl spodziewa się, że w 2007 r. osiągnie przychody na poziomie 64,62 mln zł i zysk netto w wysokości 3,54 mln zł (wzrost o 124 proc.). W 2008 r. przychody spółki mają wzrosnąć o kolejne 38 proc. do 89,09 mln zł, a zysk netto aż o 85 proc. do 6,54 mln zł.
Środki z emisji akcji spółka planuje przeznaczyć na uruchomienie nowych punktów obsługi klienta, własnych oddziałów w największych polskich miastach, otwarcie nowych oddziałów agencyjnych InPost w mniejszych miejscowościach, zakup licencji i wdrożenie systemu informatycznego oraz utworzenie dwóch nowych sortowni InPost w Katowicach i Bydgoszczy. Od przyszłego roku InPost ma też świadczyć usługi finansowo-ubezpieczeniowe.
- W ciągu trzech lat zainwestujemy w rozwój około 100 mln zł. Chcemy też mieć 10 proc. rynku - twierdzi Rafał Brzoska, prezes zarządu InPost. - Celem spółki jest zdobycie klientów indywidualnych i biznesowych. I jednych, i drugich chcemy przyciągnąć niższymi cenami niż PP. Firmom oferujemy też możliwość indywidualnego negocjowania stawek. Nasza elastyczność pozwoli im zapłacić od 30 do 70 proc. mniej niż w Poczcie Polskiej.
Inpost operuje na razie na rynku przesyłek powyżej 50 gr. Przesyłki o niższej wadze są zarezerwowane jedynie dla operatora narodowego. Jednak jedynie do roku 2011, kiedy nastąpi liberalizacja rynku usług pocztowych.
- Do tego czasu Poczta Polska lepiej przygotuje się do konkurencji z innymi operatorami. W marcu 2007 r. rząd przyjął projekt komercjalizacji przedsiębiorstwa, obecnie znajdujący się w parlamencie - twierdzi Radosław Kazimierski, rzecznik PP.
Na razie pocztowy monopolista broni swojej pozycji przed obliczem Temidy. Poczta Polska złożyła doniesienie do prokuratury na spółkę InPost . Podjęte przez narodowego operatora działania wynikają z obchodzenia przez firmę InPost obowiązującego prawa, polegającego na dociążaniu metalowymi blaszkami przesyłek o wadze poniżej 50 g - twierdzą władze PP. Czy to powstrzyma spółkę InPost przed wydarciem części rynku PP?
Poczta Polska zatrudnia ok. 100 tys. osób. Rocznie dostarcza ok. 1,5 mld listów, a druków bezadresowych ok. 1 mld sztuk. Ma ponad 8 tys. placówek w całym kraju. Jednak jej pozycja jest zagrożona. Wejść w ten segment zamierza nie tylko InPost, ale też niemiecka Deutsche Post, francuska La Poste i poczta holenderska. Już teraz działa w Polsce 110 prywatnych firm doręczających przesyłki, mogących poważnie zagrozić pozycji Poczty Polskiej.
Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?