MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Gniew. Letnia szkoła magii na zamku

Krystyna Paszkowska
Jedną z atrakcji na zamku w Gniewie są walki rycerskie. Na zdjęciu z lewej Jarosław Struczyński i Stanisław Szmyt.
Jedną z atrakcji na zamku w Gniewie są walki rycerskie. Na zdjęciu z lewej Jarosław Struczyński i Stanisław Szmyt.
Turyści odwiedzający gniewską warownię przyzwyczaili się do organizowanych w zamku turniejów rycerskich, czy też innych imprez z udziałem współczesnych wojów.

Turyści odwiedzający gniewską warownię przyzwyczaili się do organizowanych w zamku turniejów rycerskich, czy też innych imprez z udziałem współczesnych wojów. Zamkowi zbrojni znani są z efektownych pojedynków i sporych inscenizacji historycznych, jak choćby oblężenie Malborka, czy też bitwa pod Grunwaldem, której są pomysłodawcami i współorganizatorami.

Od wtorku, 24 czerwca, można posłuchać salwy armatniej. Codziennie w samo południe w taki właśnie sposób "odgrywany" jest Anioł Pański.
- Trzymanie się tylko sprawdzonych form autoprezentacji nie wystarczy, aby działalność na zamku była nie tylko opłacalna, ale i interesująca dla turystów, czy też innych kontrahentów - mówi Jarosław Struczyński, kasztelan gniewski.
Dotychczas w zamkowej ofercie dominowały pobyty krótkie. Obecnie coraz częściej zamkowi goście chcą spędzić w warowni co najmniej tydzień. Pojawiły się tzw. zielone szkoły oraz turnusy kolonijne. Te ostatnie okazały się prawdziwym hitem. - W ubiegłym roku nawiązaliśmy kontakt z Centrum Promocji Edukacji w Raciborzu - mówi Marcin Pośpiech, dyr. działu sprzedaży w gniewskim zamku. - Efektem współpracy jest ciekawa oferta dla najmłodszych pod nazwą "Letnia Szkoła Magii". Inspiracją do jej powstania był "Harry Potter". Kolonie i w tym roku obejmują cztery turnusy. Pierwszy z nich rozpocznie się już w najbliższy piątek, 27 czerwca. W każdym uczestniczy około 80 dzieci z różnych zakątków Polski.

W ubiegłym roku wszystkie miejsca były wykupione już na kilka tygodni przed wakacjami.
Zamek wyszedł z rycerską ofertą poza tradycyjne średniowiecze. Obecnie można też być świadkiem bardzo malowniczych scenek z czasów wojny dwóch Wazów, polsko-szwedzkich konfliktów zbrojnych, czy też wyjątków z historii XIX-wiecznej.
- Poszerzyliśmy zaplecze konferencyjne - mówi M. Pośpiech. - Obecnie dysponujemy 350 miejscami konferencyjnymi w pięciu salach. Największa z nich pomieści 200 osób. Im dłuższy i liczniejszy pobyt tym relatywnie niższa cena jednostkowa. Wszystkie konferencje można wzbogacić o spotkania integracyjne.

od 7 lat
Wideo

Zaczęły się wakacje. Dalej pomimo wysokich cen wybieramy Polskę

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto