O ten obiekt często pytają turyści, był jedną z większych atrakcji przedwojennego Orłowa, no i do tej pory widnieje na mapach turystycznych Gdyni. Mowa o tzw. Grocie Marysieńki - leżącym 40 metrów nad zatoką - urokliwym kiedyś punkcie widokowym w parku na Kolibkach, z którego rozpościerał się piękny widok na morze. Przy wejściu do parku stoi tablica, na której narysowano szlak. Jednym z punktów wartym obejrzenia jest właśnie Grota Marysieńki.
Idziemy więc... Po drodze ani strzałki, ani znaku. Z trudem znajdujemy brudne, zaśmiecone miejsce, pełne butelek po piwie. Po grocie zostały tylko dwa słupki pokryte obskurną blachą.
- Od lat są tu już tylko resztki konstrukcji groty. Nie ma nawet informacji, co tu kiedyś było. To wstyd dla Gdyni! - mówi Henryk Wiszniowski, radny dzielnicy Orłowo. - Turyści często pytają o to miejsce, szukają go, a gdy wreszcie znajdują, kręcą głowami zastanawiając się jak można było doprowadzić je do takiego stanu - dodaje.
Według legendy to właśnie tu król Jan III Sobieski z królową Marią Kazimierą de La Grange d’Arquien, zwaną Marysieńką, odpoczywali po zwycięstwie pod Wiedniem. Sama władczyni spędzała tam czas w oczekiwaniu na męża. To jednak tylko legendy, gdyż sama grota powstała w połowie XIX w. Para królewska być może spędzała tam czas, ale nie w grocie. Miejscy urzędnicy doskonale znają problem.
- Nie chodzi tu tylko o postawienie betonowej ławki i przycięcie roślinności, aby można było podziwiać widoki. Ważne jest odtworzenie miejsca takim, jakie było za czasów jego świetności, z ażurowym dachem i terenem odpoczynku. W mieście jest jednak dużo bardziej pilnych problemów do rozwiązania. Dlatego też ten pomysł musi poczekać - mówi Jerzy Zając, dyrektor Urzędu Miasta Gdyni.
Urzędnicy obawiają się, że trudno byłoby utrzymać tu porządek.
- Nie ma tam miejskiego monitoringu, a utworzenie takiego w lesie nie jest proste - dodaje Jerzy Zając. - Straż miejska nie mogłaby też tego miejsca stale patrolować. Grota byłaby narażona na częste libacje alkoholowe i dewastację. Tworzymy teraz kilka innych urokliwych miejsc, a to niestety musi poczekać. Zbieramy dokumentację jak to miejsce kiedyś wyglądało, aby móc je w przyszłości jak najwierniej odtworzyć. W kwestii Kolibek na razie dla nas priorytetem jest remont pałacu, aby nie doprowadzić do zniszczenia zabytku.
Wszystko wskazuje na to, że w najbliższym czasie nie wróci do Gdyni jedna z jej dawnych atrakcji, o której powstało wiele legend. Warto jednak by było ustawić tablicę informującą co tu się znajdowało, by turyści plączący się po parku w poszukiwaniu groty, mogli tu trafić, no i ... posprzątać tam od czasu do czasu.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?