„Gruntujemy cnoty niewieście”. Akcja w Gdańsku. Uczestnicy spotkali się przed Pomorskim Kuratorium Oświaty

„Gruntujemy cnoty niewieście” to akcja Ogólnopolskiego Strajku Kobiet jako odpowiedź na słowa doradcy ministra edukacji Pawła Skrzydewskiego o właściwym wychowaniu kobiet, które, jego zdaniem, ma polegać na„ugruntowaniu cnót niewieścich”, oraz komentarz samego ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka popierającego słowa swojego doradcy. Wydarzenie polegające na „ulicznym trollingu kretyńskiej wypowiedzi” miało być, jak mówi Ogólnopolski Strajk Kobiet, „sposobem na odreagowanie absurdu i zwrócenie uwagi na dewastowanie cnót i wartości, które powinny przyświecać nowoczesnej oświacie”.

Protesty pod hasłem „Gruntujemy cnoty niewieście” zaplanowano na poniedziałek, 19 lipca 2021 r. w całym kraju, w tym Warszawie przed budynkiem Ministerstwa Edukacji i Nauki.

W Gdańsku akcja protestacyjna odbywała się przed budynkiem Pomorskiego Kuratorium Oświaty. Prowadziła ją Lidka Makowska z Trójmiejskiej Akcji Kobiecej.

– Jesteśmy dzisiaj pod Pomorskim Kuratorium Oświaty. Zjechaliśmy z całego Pomorza, żeby powiedzieć ministrowi Czarnkowi, że chcemy edukacji, a nie indoktrynacji. Zgromadziliśmy się tutaj jako przedstawiciele różnych społecznych organizacji i inicjatyw, są wśród nas uczniowie, uczennice, studenci i studentki, nauczyciele i nauczycielki. To, co 8 lipca podpisał minister Czarnek, czyli tzw. reforma edukacji, to ogromne zagrożenie dla wolności i autonomii polskich szkół. Chodzi o to, że wszelką władzę w szkołach dostaje kurator oświaty.

– Jesteśmy tutaj dzisiaj, ponieważ nie zgadzamy się z tym, co proponuje nam pan Czarnek. Nie zgadzamy się z tym, co się dzieje w Polsce. Edukacja powinna odpowiadać na problemy współczesnego świata: problemy klimatyczne, problemy z akceptowaniem mniejszości. Niestety, w naszym kraju cofamy się do edukacji, jaka była za czasów PRL-u – mówił jeden z uczestników protestu.

Inna uczestniczka dodała:

– Chciałabym nie bać się o tych, których kocham, a obecnie padają ofiarą ataków tylko dlatego, że są sobą. Nie chcę, żeby gdziekolwiek bycie sobą musiało być odważne, chcę żeby było bezpieczne. Jako przyszły pedagog, nie zgadzam się także, aby funkcję ministra edukacji pełnił Przemysław Czarnek, który posługuje się antyludzką retoryką i krzywdzi dzieci, odcinając je od rzetelnej wiedzy i szczując na te, które postrzega jako gorsze. To całe okrucieństwo jest wytworem systemu, który dzieli osoby na kategorie, wykorzystuje słabszych i dba o bezpieczeństwo tylko tych, którzy mają władzę.