Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Grupa Lotos. Zgoda na realizację programu rozwoju i poszukiwanie ropy

JACEK KLEIN
Rada Nadzorcza Grupy Lotos zaakceptowała rozwój działalności spółki w zakresie wydobycia ropy naftowej na szelfie norweskim. Zgodziła się także aby Paweł Olechnowicz kierował radą dyrektorów nowo tworzonego podmiotu z ...

Rada Nadzorcza Grupy Lotos zaakceptowała rozwój działalności spółki w zakresie wydobycia ropy naftowej na szelfie norweskim. Zgodziła się także aby Paweł Olechnowicz kierował radą dyrektorów nowo tworzonego podmiotu z siedzibą w
Stavanger w Norwegii.

Paweł Olechnowicz nie stracił stanowiska. Rada Nadzorcza Grupy Lotos nie głosowała zmian w zarządzie. Resort skarbu dzień wcześniej wycofał swój wniosek o odwołanie Pawła Olechnowicza. Wcześniej, po zapoznaniu się z argumentami resortu, za nie głosowaniem wniosku opowiedział się komitet strategii rady nadzorczej spółki.

Pretekstem do usunięcia Olechnowicza była niegospodarność w litewskich spółkach grupy. Spółka zależna Lotosu - UAB Genciu Nafta - udzieliła niezabezpieczonej pożyczki spółce Ammotrade Ltd zarejestrowanej na Seszelach, przez co miało dojść do "wyprowadzenia" aktywów Grupy Lotos wysokości 30 mln dolarów.

Grupa Lotos odparła zarzuty informując, że transakcje dotyczyły spółek zależnych od Petrobalticu i nie miała na nie bezpośredniego wpływu, a poza tym informowała o nich resort i prokuraturę.
Poniedziałkowy wniosek resortu o odwołanie Olechnowicza, a później jego wycofanie wywołało niemałe zamieszanie. Większość analityków uważa, że prawdziwym pretekstem do odwołania prezesa była jego niechęć do fuzji z PKN Orlen. Za fuzją opowiada się tymczasem prezes płockiej spółki i Wojciech Jasiński, minister skarbu - poseł z Płocka. Minister stwierdził nawet, że ma już kandydatów na następcę Olechnowicza.

O odwołaniu prezesa Lotosu mówi się już od kilkunastu miesięcy. Zarząd firmy uważa, że szkodzi to programowi rozwoju firmy i rozmowom z bankami o finansowaniu inwestycji wartych 5,5 mld zł.
- Przekazywanie informacji o ewentualnych przekształceniach właścicielsko-organizacyjnych, bez podparcia ich poważnymi i wnikliwymi analizami skutków przekształceń, jest przedwczesne i wysoce szkodliwe dla spółek sektora naftowego, akcjonariuszy oraz konsumentów - głosi komunikat po posiedzeniu RN Grupy Lotos.

Podobnego zdania jest komisja Nadzoru Finansowego.
- Dla rynku kapitałowego, a szczególnie dla inwestorów byłoby najlepiej gdyby politycy wypowiadali się na temat spółek notowanych na GPW z pewną powściągliwością - uważa Łukasz Dajnowicz z Komisji Nadzoru Finansowego.
- Obecne zamieszanie nie pozostaje oczywiście bez wpływu na notowania spółki. Akcjonariuszy Lotosu może niepokoić brak jednej wspólnej linii, jaką słyszymy ze strony głównego akcjonariusza, a niepewność nigdy nie wpływa pozytywnie na ceny spółki - uważa Tomasz Porada Dealer X-Trade Brokers Dom Maklerski SA.

Przynajmniej przez jakiś czas zamieszania chyba nie będzie. Wczoraj członkowie RN Grupy Lotos opowiedzieli się za realizacją strategii w zakresie programów inwestycyjnych związanych z norweskim kierunkiem pozyskania surowca i pełnej realizacji "Programu 10+", gdyż są zgodne z przyjętą "Polityką Rządu RP dla przemysłu naftowego w Polsce", interesem akcjonariuszy, w tym Skarbu Państwa. Przypomnijmy, że program ten przewiduje funkcjonowanie dwóch oddzielnych koncernów naftowych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto