Grypa atakuje!

Jeszcze nie, ale trzeba zachować czujność. Dane Sanepidu świadczą o tym, że tegoroczny wirus grypy H3N2 przypuścił zdecydowany atak na poznaniaków. Zresztą nie tylko na nich. Grypa szaleje już w Wielkiej Brytanii, Irlandii, Niemczech i Słowacji i tam lekarze otwarcie mówią już o epidemii. A do Polski jest z Niemiec bardzo blisko, więc rozprzestrzenienie się wirusa to tylko kwestia kilku tygodni.

Zazwyczaj szczyt zachorowań na grypę w Polsce przypadał na przełom lutego i marca. Jednak w tym roku wirus zaatakował wcześniej, co widać po ilości zachorowań.

Co robić, żeby i nas nie dopadła grypa?
Najbardziej skutecznym środkiem jest szczepionka, ale teraz już na nią za późno. Możemy jednak zmniejszyć ryzyko zarażenia się wirusem grypy, stosując podstawowe zasady higieny. Wirus rozprzestrzenia się drogą kropelkową, ludzie wydalają go podczas kaszlu lub kichania. Dlatego kichając lub kaszląc należy zasłaniać usta, a by ochronić się przed zakażeniem, można nosić maski ochronne. Warto pamiętać o regularnym i częstym myciu rąk, bo to chroni przed zarażeniem się wirusem przez kontakt ze skażonymi przedmiotami oraz przed dalszym jego przekazywaniem.

Ale jeśli mimo przedsięwziętych środków ostrożności choroba nas dopadnie, to należy ją koniecznie odleżeć przez przynajmniej trzy dni, by organizm miał szansę zwalczenia wirusa - a wcześniej oczywiście udać się do lekarza.

Sezon na grypę?
Ile jest grypy w grypie?
Grypa czy przeziębienie?