To był dla Ciebie wymarzony 200. mecz w ekstraklasie?
Cieszy na pewno zwycięstwo i że ten 200. mecz udało się okrasić golem. Najważniejsze jednak jest to, że po tak trudnym meczu trzy punkty zostały w Gdańsku.
Zapamiętasz ten jubileuszowy mecz?
Zostanie w pamięci, bo strzeliłem gola.
Pamiętasz 100. mecz?
Oj, nie. (śmiech)
Ciężko przeżyliście pierwsze pół godziny meczu?
Dokładnie. Wiedzieliśmy, że Cracovia gra dobry futbol i pokazała to w pierwszych 30 minutach w Gdańsku. W tym okresie stłamsiła nas, miała swoje okazje, ale Dusan Kuciak stanął na wysokości zadania. Później zagraliśmy jednak dużo lepiej, agresywniej, wyżej i bliżej przeciwnika. To poskutkowało fajną bramką Ariela. Szybki gol po przerwie trochę ustawił mecz, a ten na 3:1 dał nadzieję, że zdobędziemy komplet punktów. Nie ustrzegliśmy się jednak błędu i wynik meczu cały czas był na pograniczu.
Kuciak uratował Wam skórę?
Klasowy bramkarz jest po to, aby również zdobywał punkty dla drużyny. Nie ma co ukrywać, że Dusan to bardzo dobry bramkarz. Zresztą tylko takich mamy w kadrze, więc muszą nam pomagać. W każdym meczu przeciwnicy będą mieli swoje sytuacje i trzeba z tego wyjść obronną ręką.
Znowu pokazaliście futbol wyrachowany i skuteczny.
Wykorzystaliśmy wszystkie sytuacje, które mieliśmy. Może nie było ich za dużo jak na mecz u siebie, ale cieszy, że to my zdobyliśmy punkty.
Wysłaliście Lechowi sygnał, że gracie skutecznie?
Przede wszystkim chcemy wygrywać każdy kolejny mecz. U siebie musimy wygrywać i bardzo chcieliśmy to zrobić, aby utrzymać pozycję lidera. Z wyjazdów też musimy punkty przywozić.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?