Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Grzyb na ścianie, popękane ściany i dach. W takich warunkach żyją gdańszczanie! Czy uda się znaleźć lokal zastępczy? Radni interweniują

Jakub Cyrzan
Jakub Cyrzan
Grzyb na ścianie, popękane ściany i dach. W takich warunkach żyją gdańszczanie! Czy uda się znaleźć lokal zastępczy? Radni interweniują
Grzyb na ścianie, popękane ściany i dach. W takich warunkach żyją gdańszczanie! Czy uda się znaleźć lokal zastępczy? Radni interweniują nadesłane
16 lat - tyle czasu - jak twierdzi gdański radny - mieszkańcy lokali komunalnych przy ul. Pobiedzisko w gdańskiej dzielnicy Siedlce czekają na nowe lokum. Kamienica, w której mieszkają, pozostaje w fatalnym stanie. Regularnie zalewane są tu sufity, na ścianach pojawia się grzyb, a sufit i dach mają liczne pęknięcia. W tej sprawie interpelację do Gdańskich Nieruchomości złożyli radni miasta. Okazuje się, że mieszkańcy rzeczywiście znajdują się na liście do wykwaterowania, ze względu na zły stan techniczny budynku, ale... z II kategorią pilności.

Mieszkańcy Gdańska żyją w fatalnych warunkach. Ich mieszkania są zalewane, a na ścianach pojawia się grzyb

Budynek, o którym mowa, zlokalizowany jest przy ul. Pobiedzisko w gdańskiej dzielnicy Siedlce.

- O sprawie dowiedziałem się około dwa tygodnie temu - mówi gdański radny Przemysław Majewski. - Na zdjęciach, które mi pokazano, widać było, że stan budynku jest fatalny. Zwróciłem się wówczas do Gdańskich Nieruchomości o dokumenty, aby przedstawili mi, w jakim stanie jest ten budynek. W międzyczasie odezwali się do mnie mieszkańcy.

Dokument, który otrzymał radny, pochodzi z 2020 roku i dotyczy 5-letniego przeglądu nieruchomości przy ul. Pobiedzisko. Jak możemy w nim wyczytać, większość elementów konstrukcyjnych i wykończeniowych pozostaje w stanie złym lub "dostatecznym". Załączone w nim zdjęcia są wstrząsające. Na ścianach pojawia się grzyb, drewniane schody są przekrzywione. Liczne pęknięcia występują na sufitach i dachu budynku.

Jak mówi radny, mieszkańcy kamienicy nie chcieli wypowiadać się do mediów, obawiając się, że będą musieli jeszcze dłużej czekać na nowy lokal komunalny. Nic w tym dziwnego, bo według radnego już teraz na lokal zastępczy mają czekać od... 16 lat.

- Do tej pory nie doczekali się nowego lokum. Z dokumentów które otrzymałem wynika, że co najmniej od trzech lat na miejscu nic się nie dzieje - komentuje radny.

W budynku uszkodzony jest dach oraz sufity. Na ścianach pojawia się grzyb. W tych warunkach w 10 lokalach kamienicy mieszczącej się przy ul. Pobiedzisko w Gdańsku mieszkają 22 osoby.

- Czekamy na odpowiedzi od strony prezydenta, czy uda się przyspieszyć proces wykwaterowania mieszkańców z budynku. Jeśli nie zostanie zburzony, trzeba go koniecznie wyremontować - mówi Przemysław Majewski. - Ten stan zagraża zdrowiu i życiu mieszkańców. Najgorsze jest to, że Gdańskie Nieruchomości od kilkunastu lat wiedzą, że obiekt jest w fatalnym stanie. Raport który dostałem pokazuje, że od 2020 r., kiedy był on sporządzany, nic się tam nie zmieniło, a co najwyżej pogorszyło.

W odpowiedzi, którą radny uzyskał z Gdańskich Nieruchomości czytamy, że kamienica znajduje się na liście budynków do wykwaterowania ze względu na zły stan techniczny z "II kategorią pilności". Co to oznacza? Jak długo mieszkańcy będą musieli czekać na lokum zastępcze?

- Prawdopodobnie, jeśli czekają lat 16 w drugiej kategorii, to i drugie 16 przyszłoby im czekać - odpowiada ironicznie radny. - Widzę jednak, że po moim wniosku nastąpiły pewne przyspieszenia.

I rzeczywiście, w odpowiedzi jaką Przemysław Majewski dostał od Gdańskich Nieruchomości czytamy:

- Wystąpiliśmy do Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miejskiego w Gdańsku o przyspieszenie wykwaterowania mieszkańców z lokalu nr 10, który jest najbardziej narażony na zalania. Ponadto wykonano podparcie uszkodzonej podsufitki na klatce schodowej. Obecnie oczekujemy na wyłonienie wykonawcy na przeprowadzenie prac zabezpieczających połać dachową w miejscu zalania, które planowane jest na marzec bieżącego roku. Dodać należy, że obiekt jest monitorowany pod względem technicznym i w razie konieczności podejmowane są działania zabezpieczające - odpowiada kierownik biura dyrekcji GN Beata Chyła na pytania radnego Majewskiego.

- Być może dzięki interwencjom radnych uda się tym ludziom pomóc, tak jak miało to miejsce na Reduta Żbik i Długich Ogrodach, gdzie niektórzy też czekali na mieszkanie kilkanaście lat, a gdy stało się o tym głośno w mediach, nagle udało się do końca ubiegłego roku znaleźć te lokale - dodaje Majewski.

O to, jak wyglądały prace konserwacyjne w budynku na przestrzeni ostatnich lat, jakie prace są obecnie planowane w obiekcie, czy przeprowadzane w ostatnich latach kontrole w budynku wykazały zagrożenie dla zdrowia lub życia mieszkańców tam przebywających oraz co oznacza "II kategoria pilności" i jak długo mieszkańcy będą musieli czekać na zastępcze lokum, zapytaliśmy biuro prasowe Gdańskich Nieruchomości w środę 22 lutego, tuż przed południem. Po otrzymaniu odpowiedzi niezwłocznie opublikujemy je poniżej.

Zmiana mieszkania komunalnego to nie taka prosta sprawa...

O tym, jak wygląda proces zmiany mieszkań komunalnych, mieli okazję przekonać się mieszkańcy części budynków zlokalizowanych w rejonie Biskupiej Górki w Gdańsku. Rewitalizacja tego rejonu miasta była bardzo potrzebna. Obecnie proces ten trwa.

W tle pojawił się jednak problem mieszkańców, przebywających w mieszkaniach komunalnych, licznie w tym rejonie nagromadzonych. Część z nich zgodziła się na zamianę lokali, na te proponowane przez UMG, inni zaś o swoje prawa walczyli w sądzie, najczęściej przegrywając sprawy o prawo do mieszkania, w którym do tej pory przebywali.

Co z mieszkańcami, którzy musieli opuścić tę część Gdańska lub też z tymi, chcącymi pozostać na terenach dawnej osady biskupów kujawskich?

- Osoby, wobec których sąd orzekł eksmisję, otrzymały oferty zawarcia umowy najmu socjalnego lokalu lub zostały im wskazane tymczasowe pomieszczenia w Centrum Treningu Umiejętności Społecznych - informował "Dziennik Bałtycki" Jędrzej Sieliwończyk z Urzędu Miejskiego w Gdańsku. - Pozostałe osoby, w zależności od ich indywidualnej sytuacji, otrzymały oferty najmu socjalnego lub lokale zamienne na czas nieoznaczony - dodaje.

Polecjaka Google News - Dziennik Bałtycki
od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto