- Bycie odważnym to nie tylko walka, ale również wiedzieć, kiedy przestać. Wiem, że zrobiłem wszystko co mogłem - tłumaczył swoją decyzję Zbigniew Gutkowski.
- Nie mając autopilota nie mogę się ścigać, a jeśli nie mogę się ścigać, to muszę zrezygnować. To trudna decyzja, jedna z najtrudniejszych w moim życiu. Ale Vendee Globe to moc oceanu, z którą nie możesz walczyć - dodał.
W momencie rezygnacji "Gutek" zamykał stawkę uczestników regat. Polak był szóstą osobą, która wycofała się z Vendee Globe.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?