Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gwałt, czy bujna wyobraźnia?

Potri
Potri
We wtorkowe południe 6-letnia dziewczynka, chcąc się pobawić na dworze i pojeździć na rowerze, została zaczepiona przez mężczyznę i zaciągnięta do śmietników. Mężczyzna miał jej ściągnąć majtki i bić ją "kijkiem". Taka jest wersja małej dziewczynki. Czy padła ofiarą pedofila?

Wszyscy mieszkańcy Zaspy są zbulwersowani sprawą, o której jest głośno od wtorkowego południa.

Przy ulicy Meissnera sześcioletnia dziewczynka bez opieki mamy (lecz za jej zgodą) wyszła pojeździć na rowerze. Po południu poskarżyła się mamie na ból podbrzusza. Długo nie chciała powiedzieć co się stało. Zmieniała wersje. Raz mówiła że się oparzyła pokrzywami, raz że się przewróciła na rowerze.

Jednak po dłuższej rozmowie z mamą opowiedziała co tak naprawdę, według niej, stało się na podwórku kilka godzin wcześniej. Zaczepił ją mężczyzna z brodą i zaprowadził do osiedlowego śmietnika, w którym ją rozebrał i jak mówiła "bił ją kijkiem". Mama dziewczynki zawiadomiła policję, która natychmiast rozpoczęła poszukiwania tajemniczego mężczyzny.

Do późnego wieczora chodzili po wszystkich mieszkaniach i szukali świadków, którzy mogli widzieć lub słyszeć, co tak naprawdę wydarzyło się w południe pomiędzy blokami. Strach, który spowodował, że większość placów zabaw wypełnił się wczoraj nie tylko dziećmi ale przede wszystkim rodzicami i opiekunami pilnującymi swoich pociech, mieszał się z opiniami niektórych mieszkańców twierdzących, że ów dziewczynka ma jedynie bujną wyobraźnie...

Jak było naprawdę, dowiemy się po śledztwie prowadzonym przez Prokuraturę Rejonową Gdańsk-Oliwa oraz po przesłuchaniu dziewczynki przez psychologa. Do tego czasu, mieszkańcy wolą pilnować swoich dzieci.

Nasuwa mi się jednak pytanie, czy musi zdarzyć się jakaś tragedia, aby rodzice częściej interesowali się tym, gdzie przebywają i co robią ich pociechy?

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto