Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Halo, czy to kosmos?

Monika Kosińska
Połączenie z kosmosem nie jest łatwe. Potrzeba do tego skomplikowanej aparatury. Jednak gdańskim i gdyńskim uczniom udało się porozmawiać z Mike'm Fincke'em, Amerykaninem ze stacji kosmicznej.
Fot. Sławomir Ptasznik
Połączenie z kosmosem nie jest łatwe. Potrzeba do tego skomplikowanej aparatury. Jednak gdańskim i gdyńskim uczniom udało się porozmawiać z Mike'm Fincke'em, Amerykaninem ze stacji kosmicznej. Fot. Sławomir Ptasznik
Emocje sięgnęły zenitu, gdy osoby zgromadzone w jednym z pomieszczeń Morskiego Klubu Łączności Szkuner w Studenckim Domu Marynarza nr 4 Akademii Morskiej usłyszały gromkie "Hallo!!!".

Emocje sięgnęły zenitu, gdy osoby zgromadzone w jednym z pomieszczeń Morskiego Klubu Łączności Szkuner w Studenckim Domu Marynarza nr 4 Akademii Morskiej usłyszały gromkie "Hallo!!!". To słowo wypowiedział Mike Fincke, Amerykanin znajdujący się na pokładzie ISS - Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, krążącej po orbicie okołoziemskiej.

"Hallo!!!" - chciało odpowiedzieć jednocześnie kilkadziesiąt osób, ale trzeba było zachować spokój. Nie obyło się jednak bez oklasków i kciuków uniesionych w górę. Potem zaczęły sypać się pytania. Było na to tylko 15 minut. Ale emocji starczyło na cały dzień...
- To wyjątkowe, historyczne wydarzenie i w dodatku pierwsze w Polsce - mówił Krystian Górski, prezes Koła Naukowego Radioelektroniki Akademii Morskiej w Gdyni.
Rozmowy z astronautami nie można przeprowadzić ot tak sobie. Udało się to wczoraj licealistom z Gdyńskiego Liceum Autorskiego i Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 5 w Gdańsku. Ich szkoły biorą udział w pilotażowym programie nauczania astronautyki, realizowanym przez członków Polskiego Towarzystwa Astronautyki z Trójmiasta. Łączność satelitarną zapewnili im właśnie studenci należący do Koła Naukowego Radioelektroniki AM, w ramach którego działa klub Szkuner.
- Szok, stres, motylki w brzuchu i nie wiem, gdzie jestem. Niesamowite przeżycie - mówi Ania Voulgaris z kl. II a GLA. - Czekaliśmy na to wydarzenie dwa lata!
Przeprowadzenie obustronnej łączności radiowej młodzieży jest finałem projektu noszącego nazwę ARISS. Chodzi o łączność amatorską na międzynarodowej stacji kosmicznej.

NAISS, NAISS, SP2ZIE calling, do you copy, over - Krzysztof Posyniak ze Szkunera kilka razy wywołuje po angielsku Międzynarodową Stację Kosmiczną ISS, krążącą po orbicie. Jest godz. 13.56. Emocje sięgają zenitu. Stres przygniata, a duma rozpiera. Stłoczeni przy urządzeniach licealiści, studenci i dziennikarze nie mogą opanować nerwów. Czy uda się połączyć z astronautami?
- Jest, jest, udało się! - takie głosy przeszły przez cały pokój, gdy zgormadzeni usłyszeli głos z ISS, z okołoziemskiej orbity. - Coś nieprawdopodobnego!
Młodzież zgromadzona w pomieszczeniu szybko rozpoczęła akcję "dziś pytanie, dziś odpowiedź".
- Jak wygląda kosmos?
- Jest czarny, a gwiazdy nie migocą, bo nie ma tu atmosfery.
- Czy mieliście jakieś poważne usterki?
- Nie, raczej te średniej sali.
- Czy możecie pić piwo z pianką?
- Nie, bo napoje gazowane są zabronione w warunkach nieważkości, ze względu na wydzielający się CO2.
- Czy obserwowaliście jakieś anomalie pogodowe?
- Widzieliśmy huragany i tajfuny wokół Ameryki Północnej, Chin i Azji Wschodniej. Widzimy też, że macie w tej chwili piękną pogodę w Gdyni.
- Czy kłócicie się przy pracy?
- Nie, bo nie mamy na to czasu.
- Czy rozmawiacie ze statkami na morzu?
- Tak, bardzo często.
- Czy dobrze się śpi w kosmosie?
- Lepiej niż na Ziemi, bo ciężko pracujemy, a zmęczenie powoduje, że śpimy jak susły.
- Czy gracie w gry internetowe?
- Nie, z tych samych powodów.
- Czy marzycie o locie na Marsa?
- Owszem, jak każdy astronauta, ale tu też jest piękna okolica.
Dowódcą ISS jest Rosjanin Gienadij Padelka, ale na pytania wesoło odpowiadał Amerykanin - Edward "Mike" Fincke. Obaj czekają na powrót do domu. Mają 14 dni opóźnienia, bo awarię miała "kosmiczna taksówka" - "Sojuz" i trzeba ja naprawić. Tęsknią za rodziną. Mike bardzo, bo parę miesięcy temu urodziła mu się córeczka, której jeszcze nie widział.
Kolejne połączenia ze stacją kosmiczną - może za rok. Może za dwa lata. Tyle trwały przygotowywania do pierwszego w Polsce połączenia z kosmosem.

od 7 lat
Wideo

Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto