Wybrzeże złapało wiatr w żagle. Była wygrana z Orłem Łódź, następnie z Landshut Devils. Ale teraz poprzeczka będzie zawieszona dużo wyżej, bo do Gdańska przyjedzie Falubaz Zielona Góra, zajmujący ex aequo pierwsze miejsce w tabeli eWinner 1. ligi żużlowej.
Falubaz przegrał w tym sezonie zaledwie jeden mecz. W Bydgoszczy, a więc z najpoważniejszym rywalem w walce o awans. Siedem spotkań wygrał (jedno przez walkower - w Krośnie), a dwa zremisował. Przed tygodniem zielonogórzanie rozbili na własnym torze wspomnianego już Orła 57:33.
Powtórzyć wynik sprzed tygodnia
Sprawa jest prosta. Podobnie jak w starciu z zespołem z Landshut, tak i teraz wystarczy zdobyć 48 punktów w niedzielę i Wybrzeże dopisze kolejne trzy punkty do tabeli. W Zielonej Górze było 47:43. Różnica polega jednak na tym, że Falubaz jest zdecydowanie mocniejszy.
Choć z drugiej strony akcenty w tym zespole rozkładają się nieco inaczej. Falubaz nie ma tak mocnej formacji juniorskiej. Siłą są seniorzy, w tym rewelacyjny Max Fricke, uczestnik tegorocznego cyklu Grand Prix.
Poważne osłabienie
Jak już informowaliśmy, menedżer Eryk Jóźwiak nie będzie mógł w niedzielę skorzystać z usług Wiktora Trofimowa, który uczestniczył w groźnie wyglądającym upadku w ubiegłą niedzielę. Co prawda opuścił już szpital, ale potrzebuje przynajmniej tygodnia odpoczynku. Jego występ w najbliższym meczu jest wykluczony. Miejsce w składzie zajmie dotychczasowy rezerwowy Piotr Gryszpiński.
Nie wiadomo jeszcze jak rozwinie się sytuacja z Jakubem Jamrogiem, który również ucierpiał. Udał się na parę dni do domu, by dojść do siebie. Prawdopodobnie decydujący będzie piątkowy trening. Wyjedzie na tor, przejedzie parę okrążeń i będzie wiedział czy da radę jechać na pełnych obrotach czy jednak wciąż odczuwa dyskomfort.
Na trybunach będzie cicho
Podczas tego meczu nie będzie prowadzony zorganizowany doping.
Poniżej oświadczenie grup kibicowskich Wybrzeża, które zostało opublikowane po spotkaniu z Landshut Devils.
"Przed dzisiejszym meczem została podjęta trudna decyzja o zawieszeniu działań kibicowskich na Wybrzeżu, która była rozważana od dłuższego czasu. Oznacza to, że na stadionie nie będzie prowadzony zorganizowany doping, nie będą prezentowane flagi i oprawy ani organizowane wyjazdy. Decyzja, choć trudna, była konieczna, patrząc na atmosferę i sytuację na stadionie."
Będzie więc nieco bardziej piknikowo, spontanicznie.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?