Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Holandia - Polska NA ŻYWO 11.06.2022 r. Były gole, zwroty akcji, emocje i zmarnowany karny. Cenny punkt Polaków w Rotterdamie

Paweł Stankiewicz
Paweł Stankiewicz
East News
Polska prowadziła z Holandią 2:0 w Rotterdamie w meczu Ligi Narodów, ale ostatecznie spotkanie zakończyło się remisem 2:2. To ważny i cenny punkt dla biało-czerwonych.

Mecz w Rotterdamie był bardzo ważny dla biało-czerwonych. Miał dać odpowiedź, jakie są możliwości naszej reprezentacji i czy piłkarze szybko się podniosą po klęsce 1:6 w meczu z Belgią w Brukseli. Trener Czesław Michniewicz wymienił większość składu, a swoją szansę dostali chociażby Matty Cash, Jakub Kiwior i Nikola Zalewski. Z kolei w ataku pojawił się Krzysztof Piątek, a tym razem wolne dostał Robert Lewandowski. Trener Michniewicz rotuje składem, a ten teoretycznie najsilniejszy ma zagrać we wtorkowym meczu z Belgią w Warszawie. Z pewnością zabraknie Grzegorza Krychowiaka, który będzie musiał pauzować za kartki.

CZYTAJ TAKŻE: Memy po meczu Holandia - Polska. "A mówiłem im, że 2:0 to niebezpieczny wynik"

Kadra prowadzona przez trenera Michniewicza pokazała się w Rotterdamie z dobrej strony na tle bardzo wymagającego rywala i do tego grającego w silnym składzie. Zalewski pokazał, że dużo widzi na boisku i pomimo młodego wieku potrafi grać w sposób bardzo dojrzały. Kiwiorowi brakuje jeszcze doświadczenia, ale to materiał na solidnego środkowego obrońcę. Miał wpadki, ale też sporo dobrych interwencji. A Cash? W 19 minucie dostał świetne podanie od Zalewskiego, przełożył piłkę na lepszą prawą nogę i pewnie posłał futbolówkę do siatki zdobywając pierwszego gola w barwach narodowych. Holendrzy dłużej utrzymywali się przy piłce, prowadzili grę, ale nie tworzyli aż tak wiele sytuacji bramkowych. Dobrze w bramce spisywał się Łukasz Skorupski, pewne grała defensywa. Biało-czerwoni mieli też szczęście, bo wydaje się, że Krychowiak faulował rywala w polu karnym, ale sędzia kazał grać dalej. Polacy nie popełnili błędu z Brukseli, nie dali sobie strzelić gola i utrzymali prowadzenie do końca pierwszej połowy.

CZYTAJ TAKŻE: Transfery w Lechii Gdańsk. Kto odejdzie, kto przyjdzie?

Druga połowa meczu świetnie zaczęła się dla Polaków. Kapitalnie kontrę zaczął Krzysztof Piątek, a po podaniu Przemysława Frankowskiego piłkę pewnie do pustej bramki skierował Piotr Zieliński. VAR sprawdzał czy nie było spalonego, ale ostatecznie bramka została uznana. 2:0 dla Polski i to wręcz sensacyjny wynik. Jednak kolejne trzy minuty wstrząsnęły naszą reprezentacją. Już w kolejnej akcji kontaktowego gola zdobył Davy Klaassen, a później do wyrównania doprowadził Denzel Dumfries. Sędzia najpierw pokazał pozycję spaloną, ale po analizie VAR bramka dla Holendrów została uznana. Gospodarze przeważali, atakowali, ale świetnie spisywał się Skorupski. Prawdziwe emocje były w samej końcówce, bowiem sędziowie analizowali sytuację, z której piłkę ręką przypadkowo odbił Cash. Ostatecznie zapadła decyzja o rzucie karnym dla Holandii na początku doliczonego czasu gry. Do piłki podszedł Memphis Depay i strzelił… w słupek! Polska zremisowała w Rotterdamie i to dla naszego zespołu bardzo cenny punkt w Lidze Narodów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto