MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Ich troje w Los Angeles

Tadeusz Skutnik
A wszystko się zaczęło od "Kantaty o Wolności"...  
Na zdjęciu Agnieszka Tomaszewska.	Fot. Grzegorz Mehring
A wszystko się zaczęło od "Kantaty o Wolności"... Na zdjęciu Agnieszka Tomaszewska. Fot. Grzegorz Mehring
Za osiem dni, w piątek 20 bm., tych troje artystów będzie występowało w The Royce Hall, słynnej sali koncertowej uniwersytetu w Los Angeles. Koncert został zatytułowany jak jedna z kompozycji Jana A.P.

Za osiem dni, w piątek 20 bm., tych troje artystów będzie występowało w The Royce Hall, słynnej sali koncertowej uniwersytetu w Los Angeles. Koncert został zatytułowany jak jedna z kompozycji Jana A.P. Kaczmarka, którego muzyka w całości wypełni program wieczoru: "Journey to Light", tj. ,Podróż ku Światłu".

Będzie to głównie jego muzyka filmowa (z nagrodzonego Oscarem "Marzyciela", "Niewiernej", "Quo vadis" i "Trzeciego cudu"), ale na finał koncertu przewidziane są końcowe części "Kantaty o Wolności", której plenerowe prawykonanie usłyszeliśmy w Gdańsku 31 sierpnia ub. na placu pod Trzema Krzyżami i która w ten sposób uświetniła obchody 25. rocznicy powstania "Solidarności". Ponaddwustuosobowy zespół wykonawczy prowadził wtedy właśnie dyrektor artystyczny Filharmonii Bałtyckiej Michał Nesterowicz, a solistką była młoda sopranistka Agnieszka Tomaszewska. Leszek Możdżer, poza tym że należy do grona przyjaciół Jana Kaczmarka, brał udział w jego opracowaniach muzycznych pięciu filmów. Zaproszona do udziału w koncercie znakomita, choć nie nasza, cymbalistka Marta Maślanka, także już wcześniej grała muzykę filmową Kaczmarka.
- To naturalna, choć bardzo, bardzo miła konsekwencja sierpniowej pracy nad "Kantatą" pana Jana - mówi dyrygent Michał Nesterowicz. - Dwa miesiące później zaprosił nas do siebie, bo przecież od lat mieszka w Los Angeles, na swój wielki koncert monograficzny, w najsłynniejszej tam sali widowiskowej, o warunkach podobno porównywalnych z Carnegie Hall.
Pytam, dlaczego tylko dwie jej części będą wykonywane i słyszę, że to świadomy zamysł. Przygotowywana jest amerykańska prapremiera "Kantaty o Wolności", fragmenty w The Royce Hall stanowią jej zapowiedź i przedsmak. Nesterowicz jeszcze nie dyrygował w Los Angeles, ale słyszał dużo dobrego i o zespole instrumentalistów USC Thornton Symphony, i chórzystach The Hollywood Film Chorale, których tam poprowadzi. A polskich solistów dobrze zna.
Oni też nie mają tremy przed występem w The Royce Hall. Ani Agnieszka Tomaszewska (gdańszczanka, obecnie śpiewa w Staatsoper w Hamburgu), ani internacjonał Leszek Możdżer, choć nie koncertowali w tamtejszym obiekcie. Architektonicznie dość osobliwym, bo zbudowanym w 1930 r., jednakże w stylu mediolańskiej bazyliki św. Ambrożego, która powstawała - bagatela! - od IX do XII w., a początki jej sięgają wieku piątego. Nie wprawiają ich - o ile nam wiadomo - w nieopanowane bicie serca również nazwiska i nazwy znakomitych artystów i zespołów, które od lat 30. tam się pojawiały, takie jak George Gershwin, Duke Ellington, Arnold Schoenberg, Jimmy Dorsey's Band, czy później Frank Sinatra, Ella Fitzgerald, Leonard Bernstein, New York Philharmonic, Frank Zappa, The Philip Glass Ensemble itd.
Trzymamy kciuki za nasze trio. Wierzymy, że nie sprawi zawodu "anielskiej" publiczności. Cieszy nas, że jest na topie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dlaczego Agnieszka Robótka-Michalska zrezygnowała z kariery aktorskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto