Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Igrzyska w Londynie będą ostatnimi w karierze żeglarza. Kusznierewicz: Nie zrezygnuję z żeglarstwa

Jacek Sieński
Tomasz Bołt
- To będą moje piąte igrzyska i start w Londynie będzie moim ostatnim. Nie zrezygnuję jednak z uprawiania żeglarstwa. Zamierzam pływać na niedużych, morskich jachtach regatowych, ale na akwenach przybrzeżnych. Wielkie regaty oceaniczne mnie nie pociągają - przyznaje Mateusz Kusznierewicz, polski żeglarz i olimpijczyk.

Jacek Sieński: Za trzy miesiące rozpoczną się igrzyska w Londynie. Regaty olimpijskie rozegrane zostaną na zatoce przylegającej do Weymouth. Czy team Mateusz Kusznierewicz - Dominik Życki, który wystartuje w klasie Star, jest już do nich przygotowany?

W sporcie jaki uprawiam nie ma czasu na przerwy. Nieustannie trzeba żeglować, aby udoskonalać sposób pływania i szukać efektywnych rozwiązań taktycznych. Uważam, że na niecałe 100 dni przed igrzyskami jesteśmy w dobrym momencie, o czym świadczy zdobycie przez nas w San Remo mistrzostwa Europy. Zatem możemy zwyciężać. Zapewne potrzebne są nam jeszcze starty w kilku regatach, ale i pływanie treningowe. W maju weźmiemy udział w mistrzostwach świata we Francji, które zostaną rozegrane na Morzu Śródziemnym. Będą one trwały cały tydzień. Po powrocie, w drugiej połowie maja, będziemy trenować na Zatoce Gdańskiej. W czerwcu wyjeżdżamy do Wielkiej Brytanii, żeby uczestniczyć w regatach i jak najwięcej żeglować na akwenie olimpijskim. Zajmie nam to w sumie pięć i pół tygodnia.

Polecamy:**Kusznierewicz i Życki zdobyli złoto**

W regatach o Pucharu Świata na Majorce, tuż przed mistrzostwami Europy, zajęliście dopiero 11. miejsce. Czy to Was niepokoi?

Jestem optymistą, pozytywnie nastawionym do świata i tego co robię. Nie zakładam z góry, że coś może się nie udać. Wierzę w swoje umiejętności. Najważniejsze, że wyciągnąłem wnioski ze złego wyniku w regatach na Majorce. Poświęciłem na to dużo czasu. Już podczas mistrzostw Europy zmieniliśmy taktykę i sposób żeglowania, co przyniosło pozytywne efekty. Nie możemy przegrywać, gdy słabiej wieje, tak jak było na Majorce. Musimy utrzymywać się na dobrych pozycjach, a kiedy zwiększy się siła wiatru - płynąć szybko do przodu.

Czytaj także:**Miarczyński mistrzem Europy, Myszka brązowym medalistą**

Czy po igrzyskach w Londynie wystartuje Pan w następnych regatach olimpijskich?

To będą moje piąte igrzyska i start w Londynie będzie moim ostatnim. Nie zrezygnuję jednak z uprawiania żeglarstwa. Zamierzam pływać na niedużych, morskich jachtach regatowych, ale na akwenach przybrzeżnych. Wielkie regaty oceaniczne mnie nie pociągają.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto