II Tczewski Konkurs Twórczości. Muzyka im w duszy gra

Duet gitarowy Łukasz Majewski i Marek Romik oraz zespół J.E.S. z Malborka to równorzędni laureaci nagrody marszałka województwa pomorskiego w II Tczewskim Konkursie Twórczości. Nagrodę prezydenta Tczewa wyśpiewał rodzimy zespół MPD.

Konkurs odbył się w minioną sobotę w Tczewskim Domu Kultury. Jego organizatorem było Tczewskie Centrum Kultury. Pomysłodawcą i dyrektorem festiwalu była Wiesława Quella.
Ballada, jazz, funky - to między innymi w tych gatunkach muzycznych wypowiadali się uczestnicy festiwalu. Każdy znalazł dla siebie coś ciekawego. Rywalizacja stała na dobrym i to bardzo wyrównanym poziomie. A co za tym idzie bardzo trudne zadanie miało jury.
Prezentacje, mimo że dotyczyły piosenki autorskiej oraz interpretacji utworów poetyckich, były bardzo zróżnicowane pod względem gatunków muzycznych. Skład jury sugerował, że właśnie te wszystkie różnice będą miały zarówno swoich gorących zwolenników, jak i przeciwników. I tak się też stało, ale cel był jeden wybrać najlepszych i to się udało. W jury zasiedli: Sławomir Kornas (muzyk z Tczewa grający m.in. z Krystyną Prońko, czy Grażyną Łobaszewską), Mirosław Michalski (pomysłodawca i dyrektor Festiwalu Łagodne Spotkania Muzyczne ?Muzyka i Środowisko?, a także kierownik Jubileuszu 30. edycji Ogólnopolskiego Turystycznego Przeglądu Piosenki Studenckiej Bazuna), Michał Olejnik (muzyk, pieśniarz, laureat ubiegłorocznego konkursu), Barbara Przybyłowska-Jackiewicz (dyrektor artystyczny Radia Fabryka) i Wiesława Quella (dyrektor TCK, pomysłodawczyni i dyrektor Tczewskiego Konkursu Twórczości).

Każdy z wykonawców wniósł do festiwalu coś ciekawego, niekiedy bardzo nowatorskiego. Kto to widział śpiewać poezję w stylu funky? Pewnie niewielu, a właśnie a tak zaprezentowała się grupa Ćma z Sopotu.
Kłopot z identyfikacją mogli mieć sympatycy duetu gitarowego. Marek Romik i Łukasz Majewski przez wielu melomanów identyfikowani są nadal z innym trójmiejskim zespołem Vergil van Troff, który również uczestniczył w TKT. Nic w tym dziwnego, bowiem to właśnie oni założyli ten zespół. Grają również w grupie Kavka.
- Łukasz chciał być w pełni odpowiedzialny i za tekst i za muzykę, więc nasze drogi z Vergilem się rozeszły - mówi Marek Romik.
Muzycy uważają, że poezja śpiewana, piosenka autorska może trafić do każdego.
- Każdy w zależności od swojego wieku będzie z niej czerpał coś innego - mówią. - Taka twórczość jest ponadczasowa.
- Nie jesteśmy profesjonalnymi muzykami - mówi Marek Romik. - Łukasz jest informatykiem, a ja ekonomistą. Dzięki pracy mamy komfort robienia tego, co lubimy. Realia są takie, a nie inne. Muzyka to nasze hobby, zabawa. To taki lepszy, wyidealizowany świat. To prawie tak jak z przysłowiowym króliczkiem, za którym wciąż gonimy i to jest piękne.

Sporo "zamieszania" zrobiła grupa J.E.S. z Malborka. Trzy licealistki podbiły serca nie tylko jurorów, ale i publiczności. Justyna, Ewelina i Sonia, to od ich imion wzięła się nazwa zespołu. Jak zgodnie przyznały, motorem powstania zespołu była Ewelina. Lubią eksperymentować z muzyką i wychodzi im to całkiem sympatycznie. Justyna i Sonia śpiewają, a Ewelina gra na gitarze. Jak same mówią lubią bardzo różne gatunki muzyczne i wydawać by się mogło, że raczej więcej je dzieli niż łączy, tymczasem...
- Śpiewam różne utwory i muzykę dawną i jazz, i blues, i poezję - mówi Justyna Kupińska. - Muzyczną edukację jeśli chodzi o głos rozpoczęłam w zespole muzyki dawnej Semper Cantores pod opieką pani Bożeny Belcarz.
Sonia Blank przyznała, że chętnie słucha i śpiewa jazz. Odpowiada jej również muzyka gospel. Poezją śpiewaną zainteresowała się dopiero niedawno.
Kiedy przychodzi "kolej" na Ewelinę, ta skromnie przyznaje, że też trochę śpiewa, ale...
- Wolę grać na gitarze - mówi licealistka. - Jestem samoukiem. Wyjęłam starą gitarę taty i tak się to zaczęło. Interesuje mnie muzyka celtycka, gitarowa. Czasem wracam ze szkoły i próbuję coś tworzyć. Potem wszystkie razem nadajemy tym utworom ostateczny kształt.
Jak przyznały dziewczyny, na razie nie myślały o przyszłości.
- Robimy to dla przyjemności - mówią licealistki.

Radość z muzykowania jest również domeną tczewskiego zespołu MPD.
- Jeżeli coś jest fajnie zrobione to publiczność to wybierze - mówią muzycy z MPD.
W swoich piosenkach wykorzystują między innymi teksty znanych polskich poetów, jak choćby Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego. Od niedawna prezentują również twórczość własną. Teksty pisze głównie Agnieszka Schoenfeld, żona Adama, jednego z czwórki braci grających w tym zespole.
- Nie mamy takich samych upodobań muzycznych, ale jesteśmy elastyczni - mówią z uśmiechem muzycy. - Zawsze graliśmy w jakichś składach jazzowych, czy big-bandach. Każdemu z nas w duszy gra jazz.
Era swingu, czyli ta muzyka z lat 30., 40., to nas inspiruje.
Zdaniem muzyków z MPD młodych trudno namówić do słuchania jazzu, jeżeli ci dobrego smaku nie wynieśli z rodzinnego domu.
- Mało fanów hip hopu słucha jazzu, a to właśnie z niego wywodzi się ten gatunek - podkreślają muzycy. - Może warto byłoby posłuchać choćby Franka Sinatry. To powinno uwrażliwić młodych ludzi na piękno muzyki. Przecież dawniej tańczono przy jazzie. To stara, naturalna muzyka.

Przed trudnym zadaniem stanął rodzinny duet Monika i Tomasz Wendtowie.
- Wszystko ma swoje dwie strony- mówią. - Ludzie kojarzą nas z tatą i z góry ustawiają nam poprzeczkę bardzo wysoko, a my chcemy być po prostu sobą. Robić to co lubimy i jak nam w duszy gra.
Tomek przyznał, że zawsze mu coś po "głowie chodziło".
- Przychodziłem do domu i powtarzałem tak długo aż zapamiętałem frazy - mówi Tomek. - Jazz to jest to, co w nas drzemie.
Zapytani o tatę, mówią, że jest ich pierwszym recenzentem.
- Jest szczery - mówi rodzeństwo. - Jak coś zepsujemy to nam mówi. Nie wpływa na to co robimy, nie narzuca nam swojej wizji. Szanuje to co robimy, udziela jedynie rad.

• Laureaci konkursu

Nagroda marszałka województwa pomorskiego:

ex aequo: Łukasz Majewski i Marek Romik oraz zespół J.E.S.

Nagroda prezydenta Tczewa - MPD

Nagroda starosty tczewskiego za najlepszą interpretację muzyczną utworów poetyckich:

ex aequo: Katarzyna Bukowska i Katarzyna Panicz oraz duet Monika i Tomasz Wendt

Nagroda dyrektora TCK - Monika i Tomasz Wendt

Wyróżnienia:

Sławomir Hoduń za indywidualizm artystyczny,

ĆMA za nowatorską interpretację poetycką,

Janusz Romanowski i Marek Romik, autorzy utworu za "Kołysankę" w wykonaniu zespołu Vergil Van Troff

Radny sejmiku wojewódzkiego Jan Kulas wyróżnił tczewski zespół PIN VIVO