Imbir Restauracja Polska, Gdańsk: Cudze chwalicie, swego nie znacie [zdjęcia]

Lokal jest w samym sercu Gdańska, przy ul. Długiej 52/53 - w miejscu dawnej kwiaciarni, z zewnątrz niepozorny, ledwie zauważalny, o sobie sygnalizuje jedynie z pomocą potykacza, który zachęca aktualną promocją dnia, ale to dopiero początki... bo otwarcie odbyło się ledwie 2 tygodnie temu.

Restauracja powstała z pasji i marzeń jej właściciela, a więc wnętrze, które otula ciepłem i spokojem, to część jego samego i to się pozytywnie odczuwa. Stonowane światło, spokojna muzyka, przyjemne wnętrze w stylu vintage, z gablotą pełną książek i drobnymi detalami dopełniającymi efektu ciepłego gościnnego domu.

Jedzenie jest bardzo dobre i niedrogie. Na uwagę na pewno zasługuje pyszna zupa-krem z dyni, zwana "bursztynową", która w połączeniu z tajnymi składnikami - imbirem i migdałami - po prostu kładzie na łopatki, nawet wymagające podniebienia. Moją uwagę przykuły także doskonale skomponowane surówki, np. z białej kapusty z czosnkiem, czy słodkie buraczki, które były na prawdę doskonałym uzupełnieniem mięsnego dania, a które często w innych lokalach pozostawiają wątpliwy niesmak braku świeżości- tutaj bez zastrzeżeń.

Czas oczekiwania: ok. 10min
Cena: zupy 8zł, dania mięsne, np. kaczka, dziczyzna, i ryby ok 22 - 28zł, ale np. bigos 15zł, czy pierogi 13zł.
Dla kogo: dla osób ceniących tradycyjną kuchnię polską, lubiących dobrze i zdrowo zjeść to, co przygotowałaby nam nasza kochana babcia, czy mama.
Dla kogo nie: brak spostrzeżeń, myślę że każdy znajdzie coś dla siebie.