Inauguracyjne zwycięstwo Checzy Gdynia

Dla podopiecznych Magdaleny Goral mecz ten, był ważnym sprawdzianem. Po przepracowanej w stu procentach przerwie między rundami przyszła pora sprawdzić efekty pracy. Należy przypomnieć, że rundę jesienną zakończyliśmy na 7 miejscu z dorobkiem tylko 3 punktów, a tuż za nami była jedynie drużyna z Bytowa. Dlatego w pierwszym spotkaniu należało pokazać, że w rundzie jesiennej po prostu trzymała się nas zła passa. 

Checz tego dnia wyszła na boisko w najsilniejszym składzie. Mimo tego, już na samym początku to naszym zawodniczkom zadrżały serca. W 5 minucie fatalnie zachowała się nasza stoperka, ale jej błąd naprawiła stojąca w bramce Malwina Ciesielska. Nie tak sobie wyobrażali zgromadzeni na stadionie przy ul. Olimpijskiej pierwszą część spotkania. Tym bardziej, że to drużyna przyjezdnych przez pierwsze 40 minut kontrolowała spotkanie. Na szczęście  pierwsza część zakończyła się bezbramkowym remisem.

W przerwie zawodniczki Magdaleny Goral usłyszały stosowne reprymendy i na drugą część meczu wyszły odmienione. Już w 50 minucie spotkania na bramkę Eweliny Kowalczyk dwukrotnie strzelała Iwona Mnich. Jej drugi strzał znalazł drogę do siatki i gdynianki objęły prowadzenie. Był to pierwszy gol Mnich w barwach Checzy. Od tej chwili, to zespół z Gdyni kontrolował przebieg spotkania. Kolejna bramka padła w 63 minucie, kiedy to bramkarkę z Bytowa pięknym lobem pokonała Karolina Orłowska. Na kilka minut przed zakończeniem spotkania ostatecznie dobijając ekipę z Bytowa, do bramki Kowalczyk piłkę głową skierowała Kamila Kopeć.

Ostatecznie mecz skończył się zwycięstwem Checzy, a rezultat 3:0 to dobry prognostyk przed nstępnym meczem. Warto dodać, że na ławce rezerwowych i jednocześnie w roli trenera znów pojawiła się Magdalena Goral. Dodatkowo na pochwałę zasługuje Karolina Orłowska, która tego dnia zdobyła bramkę i zaliczyła udany powrót na ligowe boiska po dłuższej przerwie.