Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Inspektor nadzoru budowlanego oficjalnie zamknął Olivię. Prokuratura wyjaśnia uchybienia

Agata Cymanowska, (ganark), gp
Fot. Robert Kwiatek
Fot. Robert Kwiatek
Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego zamknął dzisiaj oficjalnie halę sportowo-widowiskową Olivia. Na jak długo - nie wiadomo. To będzie zależeć od ekspertyz, które przeprowadzi Wydział Budownictwa Lądowego ...

Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego zamknął dzisiaj oficjalnie halę sportowo-widowiskową Olivia. Na jak długo - nie wiadomo. To będzie zależeć od ekspertyz, które przeprowadzi Wydział Budownictwa Lądowego Politechniki Gdańskiej.

Tymczasem...
Prokuratura Rejonowa w Wrzeszczu wyjaśnia dlaczego halę zamknięto dopiero trzy tygodnie po wydanym 22 listopada nakazie inspektora nadzoru budowlanego. Czym to może skutkować? Jeśli śledczy dopatrzą się uchybień, mogą postawić dyrekcji hali zarzut o spowodowanie bezpośredniego zagrożenie dla życia lub zdrowia innych ludzi - jak w wypadku dyrekcji hali wystawowej w Katowicach.

O odwołaniu trzeciego z wtorkowych spektakli rewii na lodzie i czasowym zamknięciu Hali Olivia zadecydowała dyrekcja obiektu. Powodem są poważne obawy o stabilność konstrukcji dachowej i strach, że nie wytrzymałaby ona silnych opadów śniegu.

Nieprawidłowości wykryto pod koniec listopada podczas rutynowego przeglądu [prawo budowlane nakazuje wykonanie takiego przeglądu minimum raz w roku - red.]. Ekspert badający stan konstrukcji hali stwierdził wówczas, że istnieją obawy o bezpieczeństwo przebywających tam osób.

Jednak od tego czasu mecze koszykarskiej Euroligi obejrzało 3 tys. widzów, a łącznie 4,5 tys. kibicowało hokeistom. Odegrano też pięć przedstawień Rewii na Lodzie z Nowosybirska. Każde z nich obejrzało po 3 tys. dzieci.

Tymczasem już 7 grudnia na wniosek powiatowego inspektora nadzoru budowlanego powołano specjalną komisję, która miała sprawdzić, czy rzeczywiście są powody do obaw.

- Potwierdziły się wątpliwości co do zachowania stateczności konstrukcji, w związku z odchyleniem od normy w jednym z elementów, tzw. dźwigarze dachowym - wyjaśnia Krzysztof Rudziński, dyrektor Wydziału Programów Rozwojowych UM w Gdańsku. - Niezbędne jest dokładne zbadanie i analiza stanu technicznego.

Poważnym utrudnieniem jest to, że zaginęły tworzone przed 35 laty projekty budowy hali. Ekspertyzy przeprowadzane teraz pochłoną więc dużo więcej czasu i pociągną za sobą skomplikowane badania wewnątrz obiektu.

Widoczne zmiany w konstrukcji odnotowano już przynajmniej kilka miesięcy wcześniej.

- Rok temu przeprowadziliśmy prace wzmacniające pręty w konstrukcji i od tego czasu prowadziliśmy monitoring - przyznaje Rudziński. - Wykonano dwie ekspertyzy, ale wtedy nie wykazały one zagrożenia.
O bezpieczeństwie pomyślano jednak dopiero wczoraj.

- Mój syn był na rewii o godz. 11 - opowiada nasz czytelnik (nazwisko znane redakcji). - Skoro o 14 zwołano konferencję, to o zagrożeniu musiano wiedzieć dużo wcześniej, dlaczego więc narażono bezpieczeństwo naszych dzieci?

Odpowiedź na to pytanie obiecał znaleźć Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska.

Zarząd hali spotkał się wczoraj z pracownikami i sportowcami, których poinformował o sytuacji i odwołaniu treningów. Część z nich przygotowywała się w Olivii do zaplanowanych na najbliższy weekend w Oświęcimiu mistrzostw Polski w łyżwiarstwie figurowym i do piątkowych rozgrywek shorttracka w Toruniu. - Potrzebujemy treningów, zwłaszcza teraz, przed zawodami - żali się jeden z trenerów.

- Czekamy na decyzję miasta - mówi Janusz Biesiada, dyrektor GKS Stoczniowiec. - Zobaczymy też, czy możliwe jest funkcjonowanie drugiego lodowiska obok hali.

Z kolei Władysław Wróbel, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego, zapowiada, że będzie czekać na decyzję właściciela hali [prezydenta miasta - red.].

- Najważniejsze jest dla nas to, żeby nie było wątpliowści co do bezpieczeństwa - podkreśla.

Hala pozostanie zamknięta aż do momentu wykonania niezbędnych ekspertyz nie tylko samego dachu, ale i całej konstrukcji obiektu. Przeprowadzono już wstępne rozmowy w tej sprawie z Politechniką Gdańską.

W budżecie miasta na remont hali zarezerwowano ok. 1,5 mln zł.

- Zanim nie poznamy wyników ekspertyz, trudno przewidzieć, jakie będą dokładne koszty - zauważa Andrzej Trojanowski, dyrektor Biura Prezydenta Gdańska ds. Kultury, Promocji i Sportu.

Gdańska hala Olivia
to najstarsza z funkcjonujących w Trójmieście hal widowiskowo-sportowych, jedna z największych w Polsce, ale i pierwsze na Pomorzu lodowisko kryte. Obiekt otwarto 16 grudnia 1972 r. Zaprojektowana przez prof. Macieja Gintowta hala stanowiła rewolucyjną i nowatorską jak na owe czasy konstrukcję, wykonaną ze stali i żelbetonu, w oparciu o nowoczesne technologie. Obecnie w Olivii rozgrywane są mecze koszykarskiej Euroligi, ligowe rozgrywki hokeistów, zawody w jeździe figurowej na łyżwach, a także pokazy rewii na lodzie. Ponadto odbywają się tu targi (Baltexpo), wystawy, koncerty, widowiska. Olivia stała się znana na całym świecie w 1981 roku, gdy przez kilka dni gościła uczestników historycznego I Zjazdu NSZZ Solidarność. Uroczyście obchodzono tu również 25-lecie istnienia związku.

**

Rozmowa z Pawłem Adamowiczem, prezydentem Gdańska

**

- Panie prezydencie, dlaczego pozwolono, aby w hali Olivia odbywały się masowe imprezy, również z udziałem dzieci, kiedy już dużo wcześniej było wiadomo, że są wątpliwości co do stabilności konstrukcji obiektu?

- Nie wiem. Jestem w podróży, nie znam jeszcze szczegółów. Pełną odpowiedzialność ponosi GKS Stoczniowiec, zarządca hali.

- Ale to miasto wydaje zgodę na imprezy masowe...

- Miasto nie jest Duchem Świętym, żeby wiedziało, że istnieje jakieś zagrożenie. To zadanie zarządcy, który musi robić odpowiednie przeglądy i wyciągać z nich właściwe wnioski. W środę rano spotykam się z zarządem klubu i zapoznam się z opinią powiatowego inspektora nadzoru budowlanego. Wtedy podejmę decyzję.

- Widoczne zmiany w konstrukcji hali od dawna nie są tajemnicą...

- Remonty są konieczne w każdym budynku, ważne, żeby odbywały się w sposób planowy. Sprawdzę, czy zarządca działał zgodnie z przepisami.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto