Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Inwestorzy kontra ekolodzy

Dawid Majer
Dawid Majer
Do piątku można było składać uwagi dotyczące planu zagospodarowania terenu między Zaspą a Przymorzem. Nie wszyscy gdańszczanie bowiem chcą tu podziemnych parkingów i wysokiego wieżowca.

Projekt budzi kontrowersje. Planiści miejscy biorą pod uwagę m.in. budowę przy plaży 55 metrowego hotelu, zaraz obok promenady, która prowadzi na molo. Ponadto powstać tu mają kafejki, obiekty sportowo-rekreacyjne, restauracje i bezkolizyjne skrzyżowanie z zaplanowaną także Drogą Zieloną.

Wielki hotel ma mieścić niespełna tysiąc gości, parkingi blisko 700 samochodów. Kompleks znajdowałby się na terenie dzisiejszych działek ogrodowych. Od grudnia trwają burzliwe rozmowy na temat całego projektu, odkąd zostało ono zaprezentowane w Biurze Rozwoju Gdańska.

Kto protestuje? Oprócz wielu mieszkańców do walki o zmianę planów włączyli się żarliwie ekolodzy. Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska obawia się likwidacji Parku im. Ronalda Reagana, który sąsiaduje z działkami. Inwestycja jego zdaniem zabierze gdańszczanom świetne tereny rekreacyjne. Kompleks bowiem powstanie kosztem dostępu do sporej części terenów zielonych oraz plaży. Do tego położenie wielu hektarów betonu na tym terenie oraz podłączenie go do ruchu samochodowego zdegraduje środowisko w tej okolicy. Sprawa dotyka przede wszystkim wód głębinowych i zanieczyszczenia gleby, która tu na nizinnym, nieomal depresyjnym obszarze jest bardziej chłonna.

- Nie jesteśmy przeciwni inwestycjom tego typu, ale to niewłaściwe miejsce – mówi z kolei Michał Błaut z Obywatelskiej Ligi Ekologicznej. – Wzrośnie zanieczyszczenie, a bezpieczeństwo mieszkańców Zaspy, Przymorza i Brzeźna się zmniejszy przez włączenie tego obszaru w ciąg komunikacji miejskiej. Nie wiem dlaczego to urokliwe miejsce ma być ofiarą planów związanych z Euro 2012? Jest wiele innych przestrzeni, które by się do tego nadawały. Najlepiej wybrać te, które funkcjonują od lat w sieci komunikacji miejskiej. Tym bardziej, że to właśnie tu znajduje się jedno z najczystszych ujęć wody w Trójmieście.

Innego zdania jest Biuro Rozwoju Gdańska, które uważa inwestycję za konieczną. Nie tylko przez wzgląd na zbliżające się mistrzostwa Europy w piłce nożnej.

- Zarzuty dotyczące zanieczyszczenia czystości wód na tym terenie są bezpodstawne. – twierdzi z kolei Marek Piskorski, Dyrektor Biura Rozwoju Miasta Gdańska. – Plan jest dokładnie sprawdzony i nie stanowi zagrożenia dla środowiska. Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej stwierdził, że takie zagospodarowanie spełni wszystkie wymogi i zachowa strefę ochronną wód nienaruszoną. Kompleks pozwoli miastu zarobić na gościach z zagranicy i zamieni okolice mola w ekskluzywny kurort. Rzeczywiście są głosy sprzeciwu, ale będę namawiał prezydenta Gdańska, aby je odrzucił. – uprzedza.

Co na to Obywatelska Liga Ekologiczna? Wczoraj zebrała dodatkowe 500 podpisów protestacyjnych wśród osób spacerujących po parku oraz deptaku. Zostaną one złożone na ręce gdańskich radnych.

- RZGW rzeczywiście nie wniósł żadnych uwag, bo wcześniej okroił strefę ochronną przez wzgląd na wymogi przestrzenne tej inwestycji. – kontrargumentuje Baułt.

Nie sposób przewidzieć, kiedy dojść by mogło do rozpoczęcia budowy. Jeśli prezydent zatwierdzi ostatecznie projekt, zostanie ogłoszony przetarg i trzeba będzie najpierw znaleźć inwestora. Póki co władze miasta po zapoznaniu się z wszystkimi uwagami sporządzą specjalny raport. Ma on być gotowy najdalej za 21 dni.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto