Trzy nowe inwestycje i kilkaset nowych miejsc pracy powstanie w Topolach, nieopodal Chojnic, w ciągu najbliższych dwóch lat. To dobra wiadomość dla mieszkańców powiatu chojnickiego, w którym stopa bezrobocia przekracza 28 proc.
Co ciekawe, większość inwestorów to polskie firmy. Jedną z ofert złożył Marcin Łagodzki z Augustowa.
- Ten inwestor szuka 3 hektarów pod budowę stoczni jachtowej - informuje Zbigniew Szczepański, wójt gminy Chojnice. - Deklaruje, że jeszcze w tym roku zatrudni w niej aż 250 osób.
Z uwagi na to, że na tym terenie do końca lat 80. funkcjonowała stocznia jachtowa Polsport, nie będzie problemu ze znalezieniem kadry. Dla inwestora z Augustowa jest to argument za inwestowaniem właśnie w tym miejscu, gdyż może szybko znaleźć fachowców z dawnej chojnickiej stoczni. Zakład powstanie na terenie Specjalnej Strefy Ekonomicznej Topole, którą utworzono w grudniu ub. roku.
W zeszłym tygodniu w Urzędzie Gminy w Chojnicach pojawił się kolejny inwestor. Rodzinna firma państwa Słomińskich z Rytla w gminie Czersk zamierza wybudować zakład stolarski i dać pracę 200 osobom. Jak zapewniają przedsiębiorcy, zakład powstanie w ciągu dwóch lat. W odróżnieniu od poprzednika, stolarska firma ma mieścić się poza obszarem 15-hektarowej strefy, ale także w Topolach.
Trzecia propozycja także dotyczy branży meblarskiej. Niemiecka firma Polipol, która już funkcjonuje na chojnickim rynku pracy, chce rozbudować zakład w strefie ekonomicznej. Rozmowy trwają. Jeszcze nie wiadomo, ile osób znajdzie pracę w rozbudowanym zakładzie.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
