Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

IPN: ks. Henryk Jankowski był agentem SB o pseudonimie "Delegat"

Łukasz Stafiej
Łukasz Stafiej
Ks. Henryk Jankowski był niezarejestrowanym kontaktem operacyjnym SB o pseudonimie "Libella" vel "Delegat" - donosi radio RFM FM na podstawie ustaleń historyków IPN. Gdański duchowny stanowczo zaprzecza.

Taka informacja znajdzie się w publikowanej przez Instytut Pamięci Narodowej książce "Aparat represji wobec księdza Jerzego Popiełuszki". Według historyków IPN Henryk Jankowski, spotykając się z oficerem prowadzącym, nie musiał wiedzieć że SB traktuje go jako źródło informacji. Historycy piszą jednak, że zachowało się kilkanaście meldunków operacyjnych z rozmów z "Delegatem", które miały miejsce między grudniem 1980, a majem 1982 roku. Według historyków SB uznawała Jankowskiego za wyjątkowo cennego agenta wpływu, wykorzystywanego do rozpracowania "Solidarności" i Kościoła.

Przypomnijmy, o sprawie było już głośno trzy lata temu, gdy upubliczniono notatkę SB, z której wynikało, że jednym z źródeł był duchowny. Nikt nie wiedział jednak który. Podejrzewano Jankowskiego, on jednak zaprzeczał.

Teraz również dementuje doniesienia dziennikarzy: - Co ja miałbym za cel kłamać w tej chwili, po tak długim czasie? - powiedział ks. Jankowski w RMF FM.

Historycy nie mają jednak wątpliwości: - Z naukową pewnością rozstrzygamy, że ks. Jankowski to kontakt operacyjny "Libella" vel "Delegat" - mówi "Dziennikowi" dr Jan Żaryn, szef Biura Edukacji Publicznej IPN.

Materiały dotyczące "Delegata" znajdą się na stronie IPN jeszcze w kwietniu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: IPN: ks. Henryk Jankowski był agentem SB o pseudonimie "Delegat" - Gdańsk Nasze Miasto

Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto