Była godzina 6.18, jeszcze ciemno. Gęsta mgła ograniczała widoczność do 100 metrów. Na policję zadzwonił kierowca ciężarówki volvo, 31-letni mieszkaniec Rawy Mazowieckiej. To on kierował pojazdem, który zderzył się z volksagenem transporterem.
Natychmiast w trasę wyruszyły dwie karetki z Nowego Miasta i samochody Straży Pożarnej. - Widok był przerażający. Widać było pościskane ciała, połamane kończyny, zmasakrowane twarze. Wiele razy widziałem tragedie, ale nigdy takiej - opowiada Tadeusz Pruszczyk, strażak z Nowego Miasta.
Przeżyły dwie osoby, które w chwili zderzenia były w tylnej części pojazdu. Od razu zostały odwiezione do szpitala w Nowym Mieście. Potem strażacy wyciągali już tylko zwłoki.
Tyle ludzi się przecież nie zmieści
- W przypadku każdego śmiertelnego wypadku dostaję natychmiast sms-a. Gdy przyszła wiadomość, że w transporterze zginęło 17 osób nie mogłem uwierzyć. Przecież do takiego auta nie zmieści się tyle ludzi - dziwi się Gustaw Mikołajczyk, Komendant Wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej.
Lekarze przez kilka godzin walczyli o życie dwóch pasażerów. Nie udało się. - Obie były stanie krytycznym. Miały wielonarządowe obrażenia, nie odzyskały świadomości - mówi Tomasz Skura, dyrektor szpitala w Nowym Mieście.
Niemal cało wyszedł z tragedii kierowca ciężarówki. - Stan jego zdrowia bardzo dobry. Gorzej na pewno jest z psychiką. Umówiliśmy się z prokuratorem, że przesłuchanie odbędzie się najwcześniej w środę - mówi Skóra.
Policjantom udało się zamienić z kierowcą kilka zdań. Twierdził, że pojazd, który uderzył w jego ciężarówkę wyprzedzał inny samochód. Ale wszystko działo się tak szybko, iż nie jest w stu procentach pewny.
Pniaczki zamiast siedzeń
Policjanci od razu z przerażeniem stwierdzili, że w zdruzgotanym pojeździe są tylko dwie ławki do siedzenia, na których mogło się zmieścić 4-6 osób. Rolę siedzeń samochodowych pełniły drewniane pniaczki, skrzynki, jakieś deseczki.
Czy ludzie jadący volkswagenem mieliby większe szanse na przeżycie, gdyby przypięci byli pasami ? - To naprawdę trudno powiedzieć. Siła uderzenia była ogromna - mówi dyrektor szpitala w Nowym Mieście.
Ciała osób, które zginęły w wypadku przez kilka godzin leżały przykryte plastikowymi workami wzdłuż drogi. Dopiero po kilku godzinach na miejsce tragedii mógł wjechać sznur karawanów.
Identyfikacja ofiar szła bardzo wolno. - Wiele osób nie nosi przy sobie dowodów osobistych. Poza tym w tych okolicach kilka lub nawet kilkanaście busów "zbiera” codziennie ludzi do pracy - mówi Tadeusz Kaczmarek, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji.
W magistracie w Nowym Mieście utworzono punkt informacyjny, w którym dyżurował zespół psychologów. Do godziny 13 zgłosiło się pięć rodzin. Drugi taki zespół działał w Drzewicy.
Jeden z policjantów zdradził nam, wszystkim członkom rodzin zmarłych odradzano wizytę na miejscu wypadku.
4 kobiety i 14 mężczyzn
Wśród zabitych - według nieoficjalnych informacji - był ojciec i dwóch synów. Zabici to osoby w wieku od 20 do 60 lat, głównie jednak osoby młodym i średnim wieku. W wypadku zginęły 4 kobiety i 14 mężczyzn. Wszystkie ofiary to osoby mieszkające głównie w okolicy Drzewicy.
Trwa dochodzenie policyjne w sprawie przyczyn wypadku. Udało się ustalić z odczytu tachografu, że volvo jechało z prędkością 60 kilometrów na godzinę. Rozmiary zniszczeń volkswagena sugerują, że pojazd ten jechał z bardzo dużą szybkością.
Pojazd miał dwóch właścicieli. Obaj byli w busie, obaj zginęli. Najprawdopodobniej za kierownicą siedział 42-latek z Drzewicy.
Źródło: Największa katastrofa drogowa w Polsce. W wypadku koło Nowego Miasta zginęło 18 osób! - nowe fakty (zdjęcia, video) - echodnia.eu
Czytaj codziennie: MMTrojmiasto.pl/Wiadomości
MMTrojmiasto.pl to portal dziennikarstwa obywatelskiego. Napisz tekst, opublikuj fotoreportaż i weź udział w konkursie "Tym żyje miasto". Co miesiąc do wygrania 200 zł za artykuł miesiąca, 200 zł za materiał multimedialny miesiąca oraz 100 zł za inną aktywność w MMTrojmiasto.pl! Dowiedz się więcej o konkursie dziennikarstwa obywatelskiego: Tym żyje miasto » |
Nasza akcja: Ale obciach! | PGE Arena Gdańsk | Przewodnik |
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?