Dlaczego niemieccy turyści tak często fotografują rzygacze z ulicy Mariackiej i Św. Ducha? Istnieją podejrzenia, że powodem nie jest ich niezwykła uroda czy wartości zabytkowe. Nad sprawą zastanawia się Zbigniew "Zibi" Jarosik, który zauważył tę dziwną tendencję.
Gastroskopia gdańskich rzygaczy?
Powodem popularności rzygaczy są rurki wystające z ich ust. Rzygały, rzygały i się dorzygały - aż do gastroskopii. Zastosowana wobec nich procedura mieści się raczej w zakresie działań lekarzy, choć opieką nad rzygaczami powinien zająć się Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków.
Zabieg raczej nieprzyjemny, a rurka powinna zostać wyjęta tuż po jego wykonaniu. Jednak ta gastroskopia zdaje się nie mieć końca, a diagnoza nadal nie padła. Swoją drogą tak musi wyglądać piekło, jeśli tylko istnieje. Skoro sprawą najwidoczniej zajął się NFZ i "leczy" rzygacze po swojemu, Jarosik proponuje zastosowanie wobec nich, estetyczniejszej na dłuższą metę, tracheostomii.
Hydrauliczno-medyczna fantazja na temat gdańskich rzygaczy nie ogranicza się do jednego rodzaju rurki.
- Fantazja kształtów, barw, materiałów, różnorodność łuków i wygięć, przenikanie odcinków prostych i kolanek - nasz Czytelnik opisuje zastosowane wobec rzygaczy rozwiązanie i zauważa, że rurki w rzygaczach pełnią rolę rzygaczy w rzygaczach. Wpływy najnowszych hitów kinowych skrzyżowane z hydrauliką artystyczną? To musiało się udać. - Gdyby symbolem kandydowania Gdańska na Europejską Stolicę Kultury był rzygacz z rurką to nawet paryska Notre Dame nie dałaby mu rady - dodaje ironicznie.
Nic się nie zmieni
O sprawę rzygaczy spytałam rzecznika prasowego Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Gdańsku.
- Rzygacze to prywatna sprawa właścicieli budynków - kwituje Marcin Tymiński, rzecznik konserwatora.
Nic to, rzygacze pozostaną dalej rzygaczami z rurami w paszczach.
Kliknij w zdjęcie, żeby zobaczyć fotogalerię:
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?