Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jak zaparkować samochód przy kampusie PG?

Łukasz Depiński
Łukasz Depiński
Samochód na samochodzie, walki o miejsce, mandaty, porysowane karoserie, a często wybite szyby - tak wygląda parkowanie wokół Politechniki. Studenci mają pomysł, jak temu zaradzić.

Czytaj też: Studenci w Trójmieście: serwis MM więcej

Wystarczy przespacerować się po ulicach wokół kampusu PG żeby zobaczyć, jak bardzo brakuje miejsc, gdzie można postawić samochód. Zajęte są chodniki wzdłuż ulic Narutowicza, Traugutta, Brackiej i Siedlickiej, a także na ulicach Puszkina i Własna Strzecha.

Nie naczej jest na wewnętrznym terenie Politechniki. Karty wjazdowe, uprawniające do wjzadu i parkowania w tym miejscu, otrzymują pracownicy PG, studenci - w tym roku ok. dwustu, przy czym pierwszeństwo mają studenci niepełnosprawni - oraz doktoranci. Kosztują symbolicznie. Wjazdówki dostają też pracownicy firm wynajmujących pomieszczenia w budynkach PG, płacą jednak za nie więcej. Chętnych jest tylu, że miejsc zawsze brakuje.

Mandat każdego dnia - Przy Politechnice Gdańskiej nie ma miejsc parkingowych, nie każdy ma też możliwość postawienia samochodu za szlabanem. Kiedyś szukałem miejsca, żey postawić samochód przy PG i widziałem, jak strażnicy miejscy skrupulatnie wypisywali mandaty za nieprawidłowe parkowanie - mówi Rafał Duda, student PG i kierowca.

Studenci chcą rozwiązać problem. Mają pomysł i chcą się zaangażować w prace.

- PG ma fajny teren przy Wydziale Zarządzania i Ekonomii, jest on niezagospodarowany, a mógłby być wykorzystany jako parking. Mógłby być symbolicznie płatny, jeżeli ktoś jeździ autem to stać go na to, żeby płacić, choćby symbolicznie. Jest też teren przy Wydziale Okrętownictwa i Oceanotechniki - wylicza Rafał Duda. - Można rozpisać konkurs dla studentów Wydziału Architektury na zagospodarowanie tego terenu z przeznaczeniem na parking - dodaje.

Uwaga, parkuję!

Potrzeby kierowców zaspokoiłby plac parkingowy, choć jeszcze lepszym rozwiązaniem byłby parking wielopoziomowy. Tym bardziej, że oprócz miejsca, w grę wchodzi też bezpieczeństwo auta.

- Ja nie parkuje na terenie PG, nie mam wjazdówki. Kiedyś zostawiłem auto koło Wydziału Zarządzania i Ekonomii, i kiedy wróciłem, zastałem wybitą szybę, skradziono mi płyty CD, które miałem w samochodzie. Podobna sytuacja spotkała mojego kolegę, ktoś porysował mu boczne drzwi - mówi Michał Jaguszewski, student Wydziału Ekonomiii i Zarządzania PG.

Studenci zwracają uwagę, że utworzono nowe kierunki, na wydziały zostały przyjete nowe osoby, kierowców przybywa, ale nie przewidziano nowych miejsc parkingowych. Przyjeżdżając na uczelnię trudno znaleźć jakieś wolne miejsce, nawet wcześnie rano.

- Ludzie próbują się wcisnąć nawet w najmniejsze miejsce, potem zdarza się, ze ktoś kogoś zarysuje. Takich sytuacji jest, z tego co wiem, sporo. Na terenie PG też już raczej nie ma miejsca - zauważa Michał Januszewski. - Starałem się o wjazdówkę w Bratniaku, ale jak przyszedłem o godz. 8, to kolejka okrążała budynek... Dostać wjazdówkę na teren PG to spory wyczyn - dodaje.

Politechnika nie jest z gumy

- Zdaję sobie sobie sprawę z trudnej sytuacji parkingowej, widzę zastawione studzienki albo drogi ewakuacyjne. Teren Politechniki nie jest jednak z gumy, a problem z miejscami parkingowymi dotyczy całego Gdańska, nie tylko Politechniki - odpowiada Mirosława Mielczarek, zastępca Kanclerza PG ds. gospodarczych.

Nie znaczy to jednak, że w tej sprawie władze uczelni nie podejmują żadnych kroków. Na terenie między ul. Traugutta a starym budynkiem Wydziału Elektroniki wkrótce wysypanych zostanie kilka ciężarówek żwiru w celu utworzenia placu parkingowego. Jak zauważają pracownicy administracji PG, jest to środek tymczasowy, jednak robią co mogą, by zaradzić problemowi, dopóki nie uda się znaleźć lepszego rozwiązania.

Opracowywany jest także plan powiększenia terenu parkingowego na terenie Politechniki. Pracownicy uczelnianej admnistracji nie chcą jednak zdradzać jego szczegółów, dopóki jest wciąż dyskutowany. Jak się dowiedzieliśmy, w tym roku kalendarzowym nie uda się go wprowadzić w życie, ale jeśli wszystko pójdzie dobrze, można oczekiwać jego rezultatów w przyszłym roku. Planowany jest również remont ul. Siedlickiej, w ramach którego przewidziano utworzenie miejsc parkingowych, jednak teren ten pozostanie wciąż dostępny jedynie dla posiadaczy kart wjazdowych.

Mieczysława Mielczarek zwraca uwage na kilka aspektów poruszanej sprawy: - Teren PG jest objęty opieka konserwatora zabytków, on wyznacza w pewnej mierze plan zagospodarowania przestrzennego, poza tym jestesmy jednostką budżetową i utrzymujemy się z dotacji budżetowych. Problem z parkingami ma nie tylko Politechnika Gdańska, ale cały Gdańsk i za tą kwestię musiałoby się wziąć miasto.

Czytaj też:


od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto