Z rowerami mamy jednak problem... obfitości. Wybór jest naprawdę szeroki. Ceny różne, a przecież kupujemy dwa koła, ramę, kierownicę i siodełko - jak mogłoby się wydawać. W celu zasięgnięcia języka, jak kupić odpowiedni rower, udałem się w miasto.
Po pierwsze: po rower jak po bułki
Gdzie szukać roweru? Sprzedawcy rowerów nie pozostawiają złudzeń.
- Po rower do rowerowego, po bułki do piekarni - śmieje się Adam Gerasz, właściciel sklepu rowerowego.
Nie da się ukryć, oferta rowerów w sklepie specjalistycznym jest dużo bogatsza, niż ta dostępna w supermarketach. Z kupnem roweru jest jak z szyciem na miarę.
- Rower dobiera się jak u krawca, na miarę. Odpowiednia wielkość kół, ustawienie siodełka względem kierownicy, preferowana postawa w trakcie jazdy, ciężar itd. Wszystko to można wybrać po rozmowie ze sprzedającym - zapewnia Gerasz.
Tylko czy każdy sprzedawca jest dobrym słuchaczem i "roweroanalitykiem"? Mam wątpliwości. W poszukiwaniu informacji na temat zakupu roweru odwiedziłem we Wrocławiu 10 sklepów. Tylko w trzech poświęcono mi... dwie minuty na rozmowę.
Nie dajcie się zwieść! Najważniejszy jest świadomy wybór. Jeżeli sprzedawca nie chce nam poświęcić czasu, to znaczy, że nie warto zostawiać w jego sklepie pieniędzy. Polecam kierować się dociekliwością.
Po drugie: określ przeznaczenie
W zależności od celu i preferencji możemy wybrać rower: trekkingowy, miejski, górski, szosowy... (rozważania na osobny artykuł). Zanim go kupisz, należy sobie odpowiedzieć na kilka pytań:
1) jak często będę jeździł na rowerze?
2) gdzie będę jeździł na rowerze?
3) czy kupujemy rower do rekreacji, czy do celów praktycznych?
Sprzedawcy na wyjazdy weekendowe polecają tańszy sprzęt.
- Jeżeli ktoś chce jeździć weekendowo, parę razy w roku, to szkoda pieniędzy na drogi sprzęt - mówi Bogdan Jaworski, ze sklepu rowerowego na ul. Pułaskiego. - Podobnie jest z rowerami dla dzieci. Renomowane firmy nie robią rowerów dla dzieci. Tu można zainwestować w lepszy osprzęt, ale z doświadczenia wiem, że nie warto. Dzieciak potrafi każdy rower zajechać - dodaje.
Niektórzy uważają, że warto zainwestować więcej w lepszy model, bo taki rower można zawsze odsprzedać.
- Po dwóch latach można go odsprzedać za 50 proc. wartości - twierdzi Gerasz.
Kiedy dojeżdżamy do pracy warto postawić na pewny środek transportu.
- Najczęściej klienci przychodzą z przekonaniem, że rower potrzebują tylko do pracy. Wtedy zwracam im uwagę, że właśnie dlatego ich rower musi być niezawodny. Poza tym w ciągu roku można zrobić naprawdę wiele kilometrów. Niektórzy, dojeżdżając do pracy, robią więcej kilometrów niż wyczynowcy - mówi Jaworski.
Po trzecie: kupujesz rower czy cenę?
Sprzedawcy zwracają uwagę, że klienci przede wszystkim skupiają się na cenie, dopiero później zastanawiają się nad marką czy modelem.
- Tylko jeden klient na dziesięciu kupuje rower, reszta cenę. Klienci nie są świadomi swoich wyborów - zauważa Gerasz. - Gdzie będzie jeździł i ile pieniędzy chce przeznaczyć na rower. Zakup modelu do tysiąca złotych, to wyrzucanie pieniędzy w błoto - uważa. - Takie rowery są domeną hipermarketów. Kupując tani rower, płacimy tak naprawdę dwa razy więcej, bo niebawem będzie trzeba kupić nowy - dodaje.
Fachowcy odradzają rowery z targów oraz tzw. kozy, czyli rowery używane.
- Używane, sprowadzane rowery są bardzo popularne. Osoby, które decydują się na taki rower, później przychodzą do mnie go naprawiać, bo ciągle się psuje - mówi Jerzy Galwas z warsztatu na ul. B. Prusa.
Jednocześnie dodaje: - Rower zaczyna się od 1000 złotych, poniżej to zabawka.
Nie zgodzę się z tym stwierdzeniem, ponieważ sam jeżdżę na tzw. kozie od pięciu lat. Rower odpowiednio konserwowany oraz regularnie kontrolowany też może być niezawodny i komfortowy w podróżowaniu. Nie oszukujmy się, nikt nie będzie polecał czegoś, czego nie ma w asortymencie.
Po czwarte: osprzęt
Osoby naprawiające rowery zwracają uwagę na szczegóły.
- Istotny jest osprzęt, czyli hamulce, przerzutki, siodełko, zębatki, łańcuch amortyzatory. Polecam renomowane firmy, w internecie można sprawdzić, które cieszą się zaufaniem w środowisku rowerowym - wyjaśnia Galwas.
Po piąte: jazda próbna
Każdy rower trzeba wypróbować. Przejechać się. Zapoznać się z nim. Bardzo istotna sprawa, ponieważ nawet atrakcyjnie wyglądający rower, może się okazać niewygodny. Bądź mówiąc nieco enigmatycznie, możemy sobie nawzajem nie przypaść do gustu.
Po szóste: używany czy zużyty?
Kiedy kupujemy rower używany, nasza czujność powinna być wyostrzona. Stopień zużycia poznamy po oponach, zębatkach, linkach i łańcuchu. Powinniśmy sprawdzić, jak chodzą piasty (powinny pracować cicho). Zwróćmy uwagę, czy koła nie są wykrzywione. Najważniejsze są hamulce, koniecznie sprawdź, czy są sprawne.
Autor: Mariusz Kruczek
Źródło: Wrocław na rowerze: Na co zwracać uwagę podczas kupowania? Subiektywny poradnik - mmwroclaw.pl
Ścieżki dla rowerów! Chodniki dla pieszych | Wielki Przejazd Rowerowy przez Trójmiasto | Zobacz jakimi rowerami jeździmy po Trójmieście |
|
Napisz tekst, opublikuj zdjęcia i wygraj nawet 500 zł!Każdy, kto opublikuje artykuł lub fotoreportaż w MMTrojmiasto.pl automatycznie weźmie udział w konkursie "Tym żyje miasto", w którym co miesiąc do wygrania jest 500 zł. | |||
dodaj artykuł | dodaj wpis do bloga | dodaj fotoreportaż | dodaj wydarzenie |
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?