Jakiego szampana na sylwestra? Rozmawiamy ze znawcą win

**
Na co zwracać uwagę przy zakupie wina? Na szczepy, z których wino jest zrobione, czy może na coś innego? **

Przede wszystkim na apelacje i klasyfikację. Jeśli mamy na etykiecie znak, weźmy wina francuskie, zaznaczone AOC, czyli Appellation d’origine contrôlée, to jest gwarancja wysokiej jakości tego wina. Nie oznacza to jednak, że wino będzie nam smakować. Gwarancja polega na tym, że wino przeszło wszystkie testy i kontrole aby uzyskać ten najwyższy stopień klasyfikacji.

Jakie wino pije do wigilijnej kolacji znawca i koneser Wiktor Żelazny?

Jestem tradycjonalistą. Ze względu na to, że mam dostęp do wina i smakują mi dobre wina, to takim standardem, jeśli chodzi o wino białe, jest wino Chabilis. Staram się kultywować tą tradycję i mieć zawsze na wigilię butelkę dobrego Chabilis aby wszyscy domownicy mogli spróbować.

Zaraz po świętach sylwester. Będą strzelać korki od szampana. Jak wybrać dobry szampan?
Musimy na początek rozróżnić najważniejszą rzecz. Szampan jest to trunek wyprodukowany tylko i wyłącznie w Szampanii (region winiarski we Francji). Wszystko inne, co nie jest wyprodukowane w Szampanii, nazywa się tylko i wyłącznie winem musującym.

Teraz w zależności od tego, czy stać nas na kupno prawdziwego szampana, co wiąże się z wydatkiem rzędu od 100 złotych za butelkę w górę, możemy eksperymentować i wybierać wina musujące z innych krajów. Ta druga opcja wypada bardziej korzystniej pod względem finansowym. Wiadomo, że inne kraje żeby móc konkurować z Szampanią, robią wina tzw. metodą szampańską, czyli dokładnie taką jak we Francji. Mają one tak jakby swoje nazwy własne, czyli w Hiszpanii jest to Cava, w Niemczech – Sekt, we Włoszech – Asti Spumante czy Sparkling Shiraz. Są to nazwy, które gwarantują, że wino zostało wyprodukowane metodą szampańską.

Na co zwracać uwagę, wybierając wino musujące?

Jest kilka rzeczy, które świadczą o jakości. Wybierając na przykład Hiszpańską Cavę mamy gwarancję, że wino zostało zrobione stricte metodą szampańską. Za butelkę dobrej Cavy zapłacimy około 20 – 30 złotych. Najważniejszym jednak szczegółem, na który musimy zwrócić uwagę, jeśli chcemy wypić dobrego szampana, jest korek. Nie kupujmy win musujących z plastikowym korkiem, bo to już jest masowa produkcja.

Zagadka nurtująca laików: skąd biorą się bąbelki w szampanie?
Powstają podczas wtórnej fermentacji. Każdy, kto kiedykolwiek robił wino, miał do czynienia z procesem fermentacji, w wyniku, którego wytwarza się dwutlenek węgla. Jeżeli zamyka się świeże wino w butelce ono cały czas fermentuje, to wino staje się automatycznie nagazowane. Cały proces produkcyjny polega właśnie na tym by ujarzmić tą fermentację. Po pierwszej normalnej fermentacji rozlewa się wino do butelek i dodaje specjalnej mieszanki zawierającej drożdze i cukier. W przypadku win musujących, wtórna fermentacja odbywa się w kadziach. Taka ciekawostka, ciśnienie, które jest w takiej butelce jest rzędu 5 – 6 atmosfer, czyli tyle ile w dużych samochodach ciężarowych. Stąd też, butelki do szampanów i win musujących są cięższe, bo muszą wytrzymać takie ciśnienie.

Jakim szampanem przywitać rok 2011?

Wszystko zależy od zasobności portfela. Można dobrą Cavą, którą dostaniemy już do 50 złotych, czy prawdziwym szampanem, za którego zapłacimy ponad 100 złotych. Jednak decydując się na prawdziwego szampana istnieje jeszcze jedno zagrożenie.

Jakie?

Prawdziwe szampany są wytrawne. Większość ludzi nie zdaje sobie z tego sprawy. Ktoś, kto nigdy w życiu nie miał do czynienia z szampanem może się w tym momencie rozczarować.

Rozmawiał: Jacek Tomaszewski, MMSilesia.pl