Jan Lisewski będzie gościł w najbliższy weekend na Ogólnopolskich Spotkaniach Podróżników, Żeglarzy i Alpinistów Kolosy.
- Jego piątkowa prelekcja dotyczyć będzie ostatniej wyprawy, czyli przepłynięcia na kitesurfingu Morza Bałtyckiego. Spróbujemy go jednak namówić, by w niedzielę, już po finale uroczystości, opowiedział przed naszą publicznością o swoich ostatnich przeżyciach na Morzu Czerwonym - zapowiada Janusz Janowski, organizator Kolosów. Lisewski w tej sprawie uchylił już rąbka tajemnicy, bo zaraz po odnalezieniu go na morzu mówił m.in. o swojej walce z 11 rekinami. - Przeżycie zawdzięczam bratu, Piotrowi, który kazał mi zabrać nóż. Dźgałem nim rekiny w oczy, nos i skrzela - opowiadał kitesurfer.
Kolosy 2011, czyli trzydniowa impreza pełna ekstremalnych przygód i opowieści z wypraw po świecie
Władze Gdańska chciały urządzić Lisewskiemu uroczyste powitanie na lotnisku. Z tego pomysłu włodarze się jednak wycofali. Jednak zgodnie z umową kitesurfer otrzyma od miasta 40 tys. zł za to, że podczas wyprawy miał strój i sprzęt z herbem i nazwą Gdańska.
Przeczytaj koniecznie: Kitesurfer z Gdańska odnaleziony!
Kitesurfer z Gdańska. Płynie przez Morze Czerwone
Czy kitesurfer powinien dostać 40 tysięcy za promocję Gdańska?
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?