Gliniany odlew popiersia stanął tuż obok portretu zasłużonego dla parafii proboszcza.
Początkowo Jankowski miał doczekać się nawet pomnika, który cztery lata temu w rodzinnym Starogardzie Gdańskim duchownego chciało postawić dwóch ministrantów-plastyków.
Skończyło się jednak na popiersiu, które od artystów wykupił b. prezes Instytutu im. ks. Henryka Jankowskiego Mariusz Olchowik i przekazał św. Brygidzie.
- To w pewnym sensie dar od młodzieży, trzeba to uszanować. Nie ma w tym nic zdrożnego - komentował na spotkaniu z dziennikarzami Jankowski.
Gdańscy księża są ostrożni w komentowaniu sprawy. W "Gazecie Wyborczej" można przeczyatć głos krakowskiego duchownego, ks. Kazimierza Sowy: - Stawianie pomników osobom żyjącym nie świadczy o najlepszym smaku. Poza kilkoma chlubnymi wyjątkami na przestrzeni wieków. Polacy dzięki Bogu już taki wyjątek mieli, chodzi oczywiście o Jana Pawła II, i powinniśmy dać sobie spokój na najbliższe sto lat.
Czytaj też:
Prałat Henryk Jankowski odchodzi na emeryturę
**
7 cudów Trójmiasta | Ekstraklasa | Krwiodawstwo | Baltic Arena | Photo Day | Kino |
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?