Trzecie miejsce zajęła hokejowa reprezentacja Polski na międzynarodowym turnieju Euro Ice Hockey Challenge, który zakończył się wczoraj w gdańskiej hali "Olivia". Zwyciężyła Łotwa, przed Danią.
W sobotę Polacy powetowali sobie minimalną (0:1) porażkę z Duńczykami na drużynie Holandii. Pomarańczowi przez dwie tercje stawiali naszej reprezentacji zacięty opór. Dopiero w trzeciej opadli z sił i wówczas stracili cztery bramki, na które nie odpowiedzieli już żadną. Wygraliśmy 8:3.
- W Holandii jest pięć hokejowych klubów i niewiele ponad 100 zawodników. Do reprezentacji, która grała w Gdańsku na mistrzostwa świata dojdzie jeszcze 7 graczy, którzy występują w lidze brytyjskiej i niemieckiej. Nasza reprezentacja w 75 procentach składa się z amatorów, którzy nie utrzymują się z gry w hokeja - wyjaśnił polskim dziennikarzom na pomeczowej konferencji trener holenderskich hokeistów, Theo van Gerven.
Jedyny sukces w gdańskim turnieju Polacy okupili dwiema kontuzjami. W pierwszej tercji urazu kolana doznał Tomasz Wołkowicz, a na początku drugiej bark nadwerężył Jarosław Dołęga.
Po tym meczu przed naszą reprezentacją otworzyła się szansa na wygranie całego turnieju. Musieli w ostatniej grze pokonać dwiema bramkami Łotwę. Niestety, skończyło się wynikiem odwrotnym. To Łotysze wygrali z nami 2:0.
- Mam 96 lat i nie chodzę już na mecze hokeja. Spotkania z Łotwą opuścić jednak nie mogłem. W 1935 roku, jako reprezentant Wilna, grałem przeciwko Łotyszom dwa mecze. Wygraliśmy 2:0 i 2:1. Strzeliłem im trzy bramki. Po meczu Łotysze powiedzieli, że są akademicką reprezentacją kraju, choć faktycznie byli pierwszą - powiedział nam najstarszy gdański kibic, Józef Godlewski.
Wczoraj Łotysze wygrali z naszą reprezentacją zasłużenie. Przewyższali Polaków lepszą jazdą na łyżwach i techniką kija. Ambicja młodych naszych zawodników nie była w stanie zrównoważyć tych braków. Najlepszym naszym hokeistą wybrano bramkarza Krzysztofa Zborowskiego, który zastąpił Tomasza Wawrzkiewicza ze Stoczniowca, który bronił w dwóch poprzednich meczach. Z dobrej strony pokazali się także pozostali gdańszczanie: Myszka, Bagiński, Sokół i Smeja.
Skład Polaków
Wawrzkiewicz (sob), Zborowski (niedz.) - Mejka, Szymański - Sokół, Gil - Piotrowski, Marcińczak - Majkowski, Smeja - Parzyszek, Garbocz, Dołęga (sob) - Wołkowicz (sob), Bagiński, Myszka - Różański, Voznik, Laszkiewicz - Ślusarczyk, Słaboń, Sarnik oraz Jaros (niedz)
Wyniki
- Łotwa - Holandia 8:0 (3:0, 1:0, 4:0)
- Polska - Dania 0:1 (0:0, 0:1, 0:0)
- Łotwa - Dania 5:3 (1;2, 1:0, 3:1)
- Polska - Holandia 8:3 (2:1, 2:2, 4:0)
- Dania - Holandia 6:1 (4:1, 1:0, 1:0)
- Polska - Łotwa 0:2 (0:1, 0:1, 0:0)
1. Łotwa
2. Dania
3. Polska
4. Holandia
Wiktor Pysz
trener Polaków
- Gdański turniej dał nam bogaty materiał szkoleniowy. Wobec absencji wielu doświadczonych zawodników, szans gry otrzymali młodzi hokeiści, którzy za kilka lat stanowić będą o przyszłości naszego hokeja. Tacy zawodnicy, jak Zborowski, Bagiński i Myszka pokazali, że warto w nich inwestować. Z tego zespołu na mistrzostwa świata pojedzie jednak najwyżej 12 graczy. Na tego typu turniejach ważne jest doświadczenie, którego niektórym naszym hokeistom jeszcze bardzo brakowało.
Tomasz Wawrzkiewicz
bramkarz reprezentacji
- Przy odrobinie szczęścia, mogliśmy ten turniej zakończyć na drugim miejscu. Mam na myśli mecz z Danią. Przegraliśmy go jedną bramką, ale gra była wyrównana i równie dobrzy wynik mógłby być odwrotny. Ze swojej postawy też jestem zadowolony. Nie mam do siebie pretensji o żadną z czterech wpuszczonych bramek. W ostatnim spotkaniu trener dał szansę Zborowskiemu. Krzysiek pokazał, że potrafi bronić i po meczu pogratulowałem mu udanego występu.
Marek Kostecki
prezes Stoczniowca
- Przedstawiciele wszystkich ekip bardzo chwalili nas za organizację turnieju. Wcześniej przeprowadziliśmy w hali "Olivia" mecze Światowej Ligi Siatkówki i eliminacje do igrzysk olimpijskich w hokeju. Mamy już doświadczenie w organizowaniu dużych imprez i obecnie pokazaliśmy, że potrafimy podjąć takie wyzwania. Na tym turnieju nie zarobiliśmy, ale daliśmy naszym kibicom możliwość obejrzenia dobrego hokeja. Było to inwestycja na przyszłość.
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?