Wielotonowe samochody wwożące piach na plażę, szokowały w poniedziałkowe późne popołudnie plażowiczów, rowerzystów i przechodniów. Szum morskich fal, głośny śmiech dzieci i pokrzykiwania dorosłych zagłuszał ryk ciężkich maszyn budowlanych, które miały za zadanie przygotowanie frontu robót dla II Międzynarodowego Pleneru Rzeźby z Piasku.
- Mamy tu pewien problem - powiedział koordynator i pomysłodawca pleneru, Andrzej Stelmasiewicz. - Tysiąc ton piasku, który będzie wwieziony w tym miejscu na plażę, musimy przetransportować do wejścia nr 57, a więc ponad kilometr. Wywrotki o ładowności 20 ton zapadają się niestety w miękkim podłożu. Ale damy radę - dodał.
- Jest rzeczywiście bardzo ciężko - potwierdzają kierowcy samochodów. Będziemy pracowali całą noc, ale do rana powinniśmy pokonać problemy.
Zaskoczenie plażowiczów przybierało bardzo różne odcienie. Jedni z wielkim zaciekawieniem obserwowali niemal akrobatyczne popisy kierowców, którzy z dużą prędkością i tyłem wjeżdżali wywrotkami na plażę, inni z przerażeniem uciekali przed ciężkimi maszynami. Szczególnie zdenerwowani byli opiekunowie małych dzieci i zgłaszali swoje pretensje do organizatorów, którzy w żaden sposób nie oznaczyli specyficznego placu budowy. Andrzej Stelmasiewicz uspokajał i przepraszał poddenerwowanych plażowiczów oraz obiecał, że od wtorku rano teren działań zostanie stosownie ogrodzony.
W drugim dniu przygotowań (wtorek, 2 lipca) do pracy włączą się gdańscy rzeźbiarze, którzy razem ze strażakami będą formowali i utwardzali hałdy piasku.
R E K L A M A
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?