Jesień w Pruszczu Gdańskim. Zobaczcie zdjęcia miasta w jesiennej aurze

Jesień to taka pora roku, która potrafi zachwycić swoim pięknem niejedną osobę. Jeśli tylko zatrzymamy się na chwilę, możemy uchwycić aparatem niesamowite obrazy. Dziś zapraszamy Was na krótką wycieczkę rowerową bądź spacer po jesiennym Pruszczu Gdańskim. To już niemal ostatni moment, by podziwiać miasto w tej odsłonie. Na drzewach jest coraz mniej liści, a te, które spadły schną, zmieniając swój kolor na brunatny.

Naszą wycieczkę - spacer lub jazdę rowerem - pronujemy zacząć od kościoła pw. Podwyższenia Krzyża Św. przy ulicy Wojska Polskiego. Dalej ścieżka rowerowo-spacerowa poprowadzi nas wzdłuż młyna i znajdujące się tuż za nim Domu Młynarza, którego remont już się kończy i można zobaczyć, jak wypiękniał ten zabytkowy dworek z lat 30. XIX w. Dalej ścieżka prowadzi nas wzdłuż kanału Raduni na Faktorię i w okolice elektrowni wodnej. Tutaj możemy podziwiać jeszcze jesienne barwy na drzewach i krzewach.

Kierując się ścieżką w kierunku ulicy Zastawnej, przejedziemy przez mostek. Tuż za nim, spoglądając w prawo zobaczymy jaz na Raduni i miejsce, które pruszczanie chętnie latem odwiedzali latem, gdy chcieli odpocząć nad wodą. Dalej jadąc ulicą Zastawną, dojdziemy bądź dojedziemy rowerem do skrzyżowania. Po jego przejściu tuż za mostem skręcamy w prawo na ścieżkę rowerowo-pieszą nad Radunią. Nie spiesząc się pokonujemy trasę obserwując przyrodę i życie toczące się na wodzie.

Kolejnym punktem, gdzie możemy zatrzymać się na dłużej przysiadając na ławce jest kąpielisko wodne. Kiedy je miniemy dojdziemy do ulicy, którą przechodzimy, dalej idąc wzdłuż Raduni, by dojść do miejsca, z którego rozciąga się niezwykły widok na cukrownię. Możemy udać się dalej ścieżką bądź zawrócić do centrum miasta i mijając pruszczański CKiS, skierować swoje kroki na zrewitalizowanego parku przy Wita Stwosza. Przechodząc główną aleją dotrzemy do alei księdza Waląga. Skręcając w lewo, możemy się zatrzymać w parku przy Mickiewicza.

Dalej przechodząc ulicę Grunwaldzką wyjdziemy w Parku pod Gruszą. Tutaj także warto zatrzymać się na chwilę. Wycieczkę kończymy w punkcie, w którym ją zaczęliśmy, a mianowicie przy kościele Podwyższenia Krzyża Św. Przykościelny plac niemal tonący w liściach w jesiennych barwach robi niesamowite wrażenie.