Jest uzasadnienie wyroku ws. Amber Gold. Liczy 9345 stron i zajmie około 47 tomów akt sprawy

Z założenia firma Amber Gold miała inwestować w złoto i inne kruszce. Działała od 2009 r., a klientów kusiła wysokim oprocentowaniem inwestycji, które znacznie przewyższało oprocentowanie lokat w bankach. W sierpniu 2012 r. firma ogłosiła likwidację, a tysiące klientów nie odzyskało swoich pieniędzy ani odsetek.

Proces ws. Amber Gold rozpoczął się w marcu 2016 r. Prezesowi Marcinowi P. postawiono cztery, a jego żonie Katarzynie P. dziesięć zarzutów. Według prokuratury w latach 2009-2012 w ramach tzw. piramidy finansowej małżeństwo oszukało w sumie ponad 18 tys. klientów spółki poprzez doprowadzenie ich do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w wysokości prawie 851 mln zł. Oboje parali się również prowadzeniem działalności parabankowej oraz praniem brudnych pieniędzy. Działania te miały na celu osiągnięcie korzyści majątkowych.

Pieniądze pozyskane z lokat małżeństwo rozdysponowywało na rożnorakie cele - n.p. na finansowanie nieistniejących już linii lotniczych OLT Express przeznaczono prawie 300 mln zł. Znaczna część dochodów pokrywała również na wynagrodzenia. W toku śledztwa wykazano, że z tego tytułu oskarżeni wypłacili sobie 18,8 mln zł.

W środę, 29 lipca, Sąd Okręgowy w Gdańsku ukończył pisemne uzasadnianie wyroku ws. afery.

Jak poinformował rzecznik prasowy ds. cywilnych Sądu Okręgowego w Gdańsku Łukasz Zioła, uzasadnienie wyroku liczy 9345 stron i zajmie około 47 tomów akt sprawy.

Ze względu na objętość dokumentu strony zostały poproszone o wyrażenie zgody na przesłanie im uzasadnienia wyroku w formie elektronicznej. Od momentu dotęczenia będą miały 14 dni na wniesienie apelacji.

W październiku, po ogłoszeniu wyroku prowadząca proces sędzia Lidia Jedynak wystąpiła do prezesa gdańskiego Sądu Okręgowego o przedłużenie terminu na sporządzenie pisemnego uzasadnienia do 29 maja 2020 roku. Z uwagi na obszerność sprawy nie udało się dotrzymać terminu, a następny został wyznaczony do 30 lipca.

W mowach końcowych procesu prokuratorzy wnieśli o kary po 25 lat więzienia dla Marcina P. i Katarzyny P. Obrońcy oskarżonych wnioskowali zaś o ich uniewinnienie.

Poza karą więzienia gdański Sąd Okręgowy nałożył na twórcę Amber Gold oraz jego małżonkę zakaz prowadzenia działalności gospodarczej o charakterze finansowym na 10 lat oraz kary grzywny - dla Marcina P. 159, a dla Katarzyny P. - 135 tys. zł.
Na poczet orzeczonych kar więzienia wliczony został czas pobytu w areszcie.

Wobec oskarżonych orzekł również obowiązek naprawy szkód wyrządzonych części pokrzywdzonych w aferze Amber Gold, co dotyczy ponad tysiąca osób, które nie zgłosiły swoich wierzytelności u syndyka masy upadłościowej Amber Gold i nie wystąpiły z pozwami cywilnymi przeciwko władzom spółki. Odszkodowania dla tych osób wynoszą co najmniej 32 mln zł.